Liderka białoruskiej opozycji: Państwa NATO nie uznają Łukaszenki, który władzę zdobył przy pomocy Putina

Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Na szczycie NATO w Wilnie zaproponowaliśmy utworzenie grupy – formalnej lub nie – która służyłaby koordynacji współpracy Sojuszu i demokratycznej Białorusi – po to, aby białoruski punkt widzenia był uwzględniany – powiedziała Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji demokratycznej.

Swiatłana Cichanouska we wtorek i środę wzięła udział w odbywającym się w Wilnie szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zwróciła uwagę na kwestię relacji białoruskiej demokratycznej opozycji z NATO i krajami Sojuszu. Jak podkreśliła, to przypadek bez precedensu, aby przywódca władz na uchodźctwie państwa nienależącego do NATO był obecny na spotkaniu Sojuszu.

Nie uznają Łukaszenki

Widzę, że państwa NATO rozumieją strategiczne znaczenie Białorusi w naszym regionie, i w związku z tym nie uznają Alaksandra Łukaszenki, który zdobył władzę przy pomocy Putina i przemocy. Sojusznicy uznają moje przywództwo – dlatego zostałam zaproszona, by głos Białorusi był tu usłyszany. To szczególnie ważne, aby – gdy państwa NATO dyskutują nad przyszłością systemu bezpieczeństwa w tym regionie – została uwzględniona białoruska opinia

– powiedziała, deklarując chęć rozwijania relacji z NATO.

Nie chcemy zostać nagrodą pocieszenia dla Putina w jakichś negocjacjach. Chcemy, by państwa NATO rozumiały zagrożenia płynące ze strony reżimu Łukaszenki

– dodała Cichanouska, przypominając o możliwości relokacji na Białoruś rosyjskich najemników z Grupy Wagnera oraz decyzji o rozmieszczeniu na terenie Białorusi rosyjskiej broni jądrowej.

Prorosyjska wyprzedaż

Liderka białoruskiej opozycji oceniła, że Łukaszenka „wyprzedaje Białoruś Rosji „kawałek po kawałku”, tylko po to, by utrzymać się przy władzy.

To pociąga za sobą olbrzymie zagrożenia dla białoruskich obywateli, naszej suwerenności – ale także dla naszych sąsiadów, w tym państw NATO. Dlatego tak ważne jest nie pomijać Białorusi

– dodała.

Cichanouska wskazała, że liderzy białoruskiej opozycji na marginesie szczytu w Wilnie przedstawili propozycję utworzenia grupy, która służyłby koordynacji i współpracy z NATO. „Jakaś grupa – w formalnej albo nieformalnej postaci – powinna powstać pomiędzy NATO i demokratyczną Białorusią, tak jak to miało miejsce w przypadku Rady Europy czy Komisji Europejskiej – po to, by mieć pewność, że białoruski punkt widzenia jest uwzględniany, że możemy koordynować nasze działania i punkty widzenia” – podkreśliła.

Swiatłana Cichanouska w 2020 roku brała udział w wyborach prezydenckich na Białorusi, stawiając w nich czoła rządzącemu od 1994 roku Łukaszence. Powszechnie uznawanemu za dyktatora przywódcy Białorusi przyznano oficjalnie 80,1 proc. głosów. Cichanouska, według oficjalnych wyników, uzyskała poparcie 10,1 proc. głosujących.

Opozycja uznała te wyniki za sfałszowane, a przez kraj przelała się fala protestów z żądaniem uczciwych wyborów. Były to największe masowe protesty w historii Białorusi. Na wystąpienia społeczeństwa obywatelskiego władze odpowiedziały represjami na wielką skalę. Sama Cichanouska po wyborach była zmuszona przez władze do wyjazdu z kraju.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com