Łukaszenka leci na spotkanie z Xi Jinpingiem. To już drugi raz w tym roku

Alaksandr Łukaszenka leci do Pekinu na spotkanie z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. To już druga wizyta białoruskiego dyktatora w Państwie Środka w tym roku. Po marcowej wizycie ostro skomentował ją amerykański Departament Stanu.

„Agenda obejmuje zagadnienia współpracy handlowej, gospodarczej, inwestycyjnej i międzynarodowej. W programie wizyty przewidziano także szereg wydarzeń społecznych” – podała służba prasowa Alaksandra Łukaszenki cytowana przez niezależny portal zerkalo.io. Do spotkania ma dojść w poniedziałek. 

Drugie spotkanie w tym roku

Obaj przywódcy będą rozmawiali ze sobą bezpośrednio już drugi raz w tym roku. Białoruski dyktator był wcześniej w Pekinie 4 marca, gdzie m.in. zabiegał o większe zaangażowanie w jego kraju chińskich inwestorów. Spotkanie trwało wówczas cztery godziny, donoszono wówczas o podpisanych umowach „o łącznej wartości szacowanej na 3,56 miliarda dolarów” – przypomina zerkalo.io. Chiny to dla Białorusi jeden z głównych partnerów handlowych – w ubiegłym roku wymiana pomiędzy tymi dwoma krajami wyniosła blisko 5,80 mld dolarów. Podczas tamtej wizyty rozmawiano także o wojnie na Ukrainie, nie inaczej będzie pewnie i tym razem. Wtedy spotkanie to zostało w dosadny sposób ocenione przez Departament Stanu USA. „To kolejny element pogłębiającej się współpracy Chin z Rosją, z wszystkimi, którzy uczestniczą w brutalnej wojnie Rosji przeciwko Ukrainie i popierają ją” – ocenili wówczas Amerykanie. 

Aktywny Xi Jingping

Chiński przywódca jest w ostatnim czasie bardzo aktywny. W połowie listopada Xi Jinping spotkał się z amerykańskim prezydentem Joe Bidenem w San Francisco podczas szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku. – Wracamy do bezpośredniej, otwartej i jasnej komunikacji – mówił wówczas amerykański prezydent. Wznowienie kontaktów na wysokim szczeblu pomiędzy armiami Stanów Zjednoczonych i Chin oraz współpraca pomiędzy resortami obrony obu krajów – to jedne z głównych ustaleń kwestiach wojskowości, które zostały wtedy uzgodnione. Chiny zerwały komunikację wojskową z USA w zeszłym roku po wizycie na Tajwanie ówczesnej spikerki Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi. 

Źródło: gazeta.pl