Gra Viktora Orbana najbardziej uderza w Polskę. Chodzi o nawet 800 mln euro

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Polska wciąż czeka na 800 mln euro refundacji za przekazanie broni Ukrainie w ramach tzw. Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (EPF). Wypłacie pieniędzy dla państw wysyłających broń Kijowowi sprzeciwia się premier Węgier Viktor Orban.

Węgry blokują wypłatę refundacji dla państw członkowskich Unii Europejskiej przekazujących broń Ukrainie w ramach tzw. Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (EPF). Taką informację podaje Polska Agencja Prasowa, powołując się na unijne źródło. Polska czeka na wypłatę kolejnej transzy w wysokości ponad 800 mln euro.

Decyzja Viktora Orbana uderza w Polskę. Dlaczego Węgry mówią „nie”?

Agencja ustaliła, że Węgry domagają się gwarancji od Ukrainy, że OTP Bank, największy komercyjny węgierski bank, nie wróci na listę podmiotów uznanych za sponsorujące wojnę. Władze w Kijowie takiej gwarancji nie dają, chociaż wcześniej usunęły ten bank z listy. PAP przypomina, że pół roku temu Ukraińska Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji (NAZK) dodała węgierski bank OTP do listy międzynarodowych sponsorów wojny. Decyzja była odpowiedzią na kontynuowanie działalności banku w Rosji. 

Nieoficjalne doniesienia potwierdził w rozmowie z PAP Andrzej Sadoś, ambasador Polski przy UE. – Polska jest państwem członkowskim, które przekazuje Ukrainie najwięcej uzbrojenia, dlatego też unijne zwroty dla nas są najwyższe spośród krajów członkowskich – powiedział. Dziennikarze w Brukseli zwracają uwagę na to, że swoim sprzeciwem Budapeszt uderza nie w Kijów, ale w stolicę państw, które czekają na zwrot płatności z funduszu. 

Obecnie trwają dyskusje na temat zwiększenia budżetu Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. Powstał on w 2021 roku, a jego celem jest zwiększanie zdolności UE do zapobiegania konfliktom, budowania pokoju i wzmacniania bezpieczeństwa międzynarodowego. Od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie w lutym 2022 fundusz wykorzystywano do zwrotu pieniędzy tym krajom Wspólnoty, które wysyłały broń do Kijowa.

Wołodymyr Zełenski: W marcu możliwy punkt zwrotny w wojnie

– W marcu może nadejść punkt zwrotny w wojnie między Rosją a Ukrainą – ocenia prezydent Wołodymyr Zełenski. W wywiadzie dla agencji AP ukraiński przywódca przekonuje, że na sytuację geopolityczną mogą wpłynąć rosyjskie „pseudowybory prezydenckie”, które odbędą się w marcu. Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego w wyniku niedemokratycznych wyborów w Federacji Rosyjskiej Władimir Putin ostatecznie utraci legitymację prawowitego prezydenta. – Mogą to być wybory nielegalne, których świat nie uzna. Wtedy piłka będzie po naszej stronie, po stronie zachodnich przywódców cywilizowanego świata. Może nastąpić punkt zwrotny – stwierdzenie nielegalności rządów Putina – dodaje Zełenski. Jego zdaniem świat zachodni – bez przypominania ze strony Kijowa – powinien zrozumieć, że nie ma potrzeby uznawania wyborów w Rosji ze względu na ich niedemokratyczny charakter.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com