Mińsk zalany przez „żebraków”: Białoruś spodziewa się wzrostu przestępczości z powodu napływu migrantów

Liczba „żebraków” w stolicy Białorusi, Mińsku, rośnie, co w konsekwencji doprowadzi do wzrostu przestępczości, nie tylko kradzieży, ale i poważniejszych przestępstw, gdyż stróże prawa już odnotowali przypadki molestowania seksualnego białoruskich kobiet.
Pisze o tym Belaruskaya Prauda.
„Główny problem polega na tym, że sytuacja „zamarła” i migranci prawdopodobnie pozostaną na Białorusi przez długi czas, co więcej, pomimo pewnego ograniczenia ich „wjazdu” do kraju z Bliskiego Wschodu, nadal przybywają, ponieważ w ostatnich dniach otworzył się „nowy kierunek” – z Rosji” – relacjonuje gazeta.
Belaruskaya Prauda zauważa, że sytuacja w kraju jest taka, że migranci znajdują się w rozpaczliwej sytuacji.
I mimo prób białoruskich organów ścigania, aby temu zapobiec, zaczęli „rozpraszać się” po okolicy, co skutkuje stosunkowo rzadkimi, ale jak dotąd, kradzieżami mienia miejscowych.
Jednocześnie przewiduje się, że w miarę pogarszania się sytuacji problemy te będą się tylko nasilać..