Ostrzeżenie w sprawie rosyjskich okrętów podwodnych. „NATO musi zachować czujność”

Fot. Shutterstock

– Rosjanie odrobili pracę domową. Mają nowoczesną technologię i zaawansowane systemy. Dlatego my, jako członkowie NATO, też musimy stale się rozwijać i na bieżąco monitorować ich działania – powiedział szef działu operacyjnego 1. Flotylli Okrętów Podwodnych Szwecji komandor porucznik Erik Ahlqvis.

Dzięki wstąpieniu Szwecji do NATO aż dziewięć z dziesięciu państw posiadających bezpośredni dostęp do Morza Bałtyckiego to członkowie Sojuszu. Tym dziesiątym państwem jest Rosja. Szef działu operacyjnego 1. Flotylli Okrętów Podwodnych Szwecji ostrzega, by kraje NATO nie straciły czujności.

Dzięki wstąpieniu Szwecji do NATO aż dziewięć z dziesięciu państw posiadających bezpośredni dostęp do Morza Bałtyckiego to członkowie Sojuszu. Tym dziesiątym państwem jest Rosja. Szef działu operacyjnego 1. Flotylli Okrętów Podwodnych Szwecji ostrzega, by kraje NATO nie straciły czujności.

Wojskowy zauważył, że rosyjska marynarka wojenna regularnie prowadzi ćwiczenia na Morzu Bałtyckim, również te z wykorzystaniem okrętów podwodnych. W jego ocenie Rosjanie dysponują kluczowymi umiejętnościami i liczebnym personelem. 

Komandor porucznik Erik Ahlqvis zaznaczył, że zadaniem NATO na Bałtyku jest ciągłe zaznaczanie swojej obecności oraz odstraszanie. – Nie jesteśmy tutaj, by eskalować napięcie i zaogniać sytuację, ale po to, by kontrolować działania Rosjan i być przygotowanym na odpowiedź – podkreślił.

Szwecja w NATO. „Wszyscy za jednego, jeden za wszystkich”

Szef operacyjny szwedzkiej marynarki podwodnej Erik Ahlqvis wskazywał w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że armia Szwecji od dawna była gotowa na wejście do NATO. – Różnica jest taka, że już nie jesteśmy sami. Wcześniej przygotowywaliśmy się sami, teraz mamy przyjaciół prawie wszędzie wokół Bałtyku i oni nam pomogą, a my im. Wszyscy za jednego, jeden za wszystkich – mówił.

W dniu akcesji Szwecji do NATO sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg podkreślił, że kraj wnosi ze sobą nie tylko siły zbrojne, lecz także najwyższej klasy przemysł obronny. Konrad Nowak z Saab Technologies Poland powiedział, że wejście Szwecji do NATO było znaczącą decyzją polityczną. Przedstawiciel szwedzkiej zbrojeniówki zaznaczył, że z perspektywy bezpieczeństwa państwa polskiego istniejąca dotychczas współpraca na wysokim szczeblu między siłami zbrojnymi i rządami się nie zmieni. – Wejdziemy tylko pod inny parasol z napisem NATO – dodał.

Szwedzka armia liczy ok. 14 tys. żołnierzy i 26 tys. rezerwistów. Tamtejsze wojsko posiada prawie 300 czołgów. Na wyposażeniu szwedzkiej marynarki są między innymi cztery okręty podwodne, a dwie kolejne są w trakcie produkcji. Szwedzki przemysł zbrojeniowy produkuje zarówno okręty, jak i myśliwce wielozadaniowe.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com