Oświadczenie szefów MSZ Francji i Niemiec po wyroku TK Przyłębskiej. „Bezwarunkowy szacunek dla zasad”
Szefowie dyplomacji Francji i Niemiec wydali w piątek wieczorem oświadczenie po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej ws. wyższości prawa krajowego nad unijnym.
Heiko Maas i Jean-Yves Le Drian, ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec, oświadczyli, że „członkostwo w UE idzie w parze z całkowitą i nieograniczoną przynależnością do wspólnych wartości i zasad”.
W oświadczeniu cytowanym przez agencję DPA stwierdzili, że „szacunek dla tych zasad i wartości oraz ich przestrzeganie dotyczy każdego państwa członkowskiego, jest bezwarunkowe i oczywiście ma również zastosowanie do Polski, która zajmuje ważne miejsce w UE”.
Wspólne korzyści i wspólne zasady
Niemiecki minister wydał komunikat w podobnym tonie także na Twitterze. „Jeżeli kraj podejmuje decyzję polityczną, by być częścią UE, musi też w pełni i całkowicie przestrzegać ustalonych reguł. Bycie członkiem UE oznacza kierowanie się wspólnymi wartościami, czerpanie korzyści z silnego rynku wewnętrznego i mówienie jednym głosem” – napisał.
Podkreślił, że „oznacza to jednak też, że przestrzegamy wspólnych reguł, które stanowią fundament UE – z wszystkimi tego konsekwencjami. Komisja Europejska ma nasze pełne poparcie dla swojego zadania, jakim jest zapewnienie poszanowania prawa europejskiego w całej UE”.
O stanowisku ministrów i całej sprawie piszą zagraniczne media, m.in. portal brytyjskiego nadawcy BBC.
„Bezprecedensowe zakwestionowanie przez premiera Mateusza Morawieckiego jednej z podstawowych zasad prawnych Unii Europejskiej poważnie zaostrzyło spór jego rządu z Brukselą. I wzbudza obawy, że Polska zmierza w kierunku zmian określanych jako ’polexit'” – czytamy na portalu BBC. Artykuł na temat groźby polexitu był w sobotę rano drugim najczęściej czytanym na stronie.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. wniosku premiera
Trybunał Konstytucyjny przychylił się w czwartek do wniosku premiera i orzekł, że zaskarżone przez Prezesa Rady Ministrów przepisy Traktatu o Unii Europejskiej, w rozumieniu wskazanym we wniosku, są niezgodne z Konstytucją. Sprawę rozpatrywał Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie. Wyrok zapadł większością głosów. Zdania odrębne zgłosili sędziowie Piotr Pszczółkowski i Jarosław Wyrembak. Wniosek premiera zawierał trzy punkty, chodzi w nim między innymi o zgodność z Konstytucją zasady pierwszeństwa prawa unijnego i dotyczy zasady lojalnej współpracy państw wspólnoty europejskiej.
Premier złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego po marcowym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE orzekł wówczas, że Krajowa Rada Sądownictwa w aktualnym kształcie nie daje gwarancji bezstronnego wskazywania kandydatów na sędziów.