Peter Pellegrini nowym prezydentem Słowacji. Zadeklarował lojalność wobec prorosyjskiego rządu Ficy

Fot. REUTERS/Radovan Stoklasa

Peter Pellegrini został wybrany nowym prezydentem Słowacji. W drugiej turze wyborów kandydat lewicowo-narodowej koalicji rządzącej pokonał popieranego przez opozycję Ivana Korcoka, zdobywając ponad 53 proc. głosów. Przemawiając, Pellegrini obiecał, że „dopilnuje, aby Słowacja pozostała po stronie pokoju, a nie po stronie wojny”.

Słowacy wybrali nowego prezydenta. Został nim Peter Pellegrini. Dziękując za poparcie zapowiedział, że jako prezydent będzie szanował międzynarodowe zakotwiczenie Słowacji, jednocześnie broniąc jej interesów narodowych. – Czy się to komuś podoba czy nie, zrobię wszystko, aby Słowacja pozostała po stronie pokoju, a nie wojny – zapowiedział. Były premier, obecnie szef parlamentu Peter Pellegrini obejmie urząd prezydenta 15 czerwca. Wówczas wygaśnie mandat Zuzany Čaputovej, która zrezygnowała ze starań o reelekcję.

Wybory w Słowacji. Peter Pellegrini nowym prezydentem

Pellegrini wygrał we wszystkich regionach z wyjątkiem Bratysławy, Korčok we wszystkich miastach regionalnych – poinformował portal domov.sme.sk.

Peter Pellegrini zadeklarował lojalność wobec rządu Roberta Ficy. – Jeśli rząd będzie realizował swój program, którego jestem współtwórcą, to nie musi się obawiać, że pałac prezydencki stanie się opozycyjnym i oportunistycznym ośrodkiem władzy, tak jak miało to miejsce przez ostatnich dziesięć lat – dodał przyszły prezydent.

– Czekamy na nagłówki, że referendum o rządzie wypadło dobrze. Że większość Słowaków uznała, iż chce takiego stylu rządzenia i chce, abyśmy realizowali nasz program – powiedział obecny w sztabie Petera Pellegriniego premier Robert Fico, nawiązując do przedwyborczych publikacji słowackich mediów. Fico, który w październiku ubiegłego roku objął władzę po raz czwarty, zmienił politykę zagraniczną kraju na bardziej prorosyjskie i zainicjował reformy prawa karnego i mediów, które budzą obawy o osłabienie praworządności.

Pellegrini w swojej kampanii obiecywał spokój i współpracę z rządem. 48-letniego kandydata, pełniącego w przeszłości między innymi funkcje ministra edukacji, poparło założone i kierowane przez niego ugrupowanie Hlas, a także Smer premiera Ficy. Ostatecznie Pellegrini uzyskał również poparcie trzeciego koalicjanta, Słowackiej Partii Narodowej. Przed pierwszą turą unikał kampanii bezpośredniej i debat, występując głównie w ramach wypełniania obowiązków szefa parlamentu. Gorszy od spodziewanego wynik w pierwszej turze zmusił go do bardziej zdecydowanych działań i zabiegania o elektorat trzeciego w głosowaniu antysystemowego i prorosyjskiego kandydata Stefana Harabina. Występował przeciwko militarnej pomocy dla Ukrainy, jednocześnie deklarując, że miejsce Słowacji jest w Unii Europejskiej i NATO.

Kontrkandydat Pellegriniego: Tego wam nie zapomnę

Pokonany w drugiej turze Ivan Korčok uznał swoją porażkę i pogratulował konkurentowi wygranej. Przyznał, że jest rozczarowany wynikiem wyborów. Wyraził nadzieję, że Peter Pellegrini będzie prezydentem niezależnym, działającym zgodnie z własnymi przekonaniami. Były szef dyplomacji skrytykował obóz swojego rywala za nietransparentną i nieczystą w jego ocenie kampanię. – Okazuje się, że można zostać prezydentem Słowacji nie tylko poprzez szerzenie nienawiści, ale również robiąc z tego drugiego – czyli ze mnie – kandydata wojny. Tego wam nie zapomnę – podkreślił Korčok.

Zwycięstwa w wyborach pogratulowała Peterowi Pellegriniemu obecna prezydent Zuzana Čaputová. Głowa państwa doceniła wysoką frekwencję w drugiej turze, która przekroczyła 60 proc. „W każdych wyborach część społeczeństwa się cieszy, a część jest zawiedziona. Ważne, aby nowy prezydent od chwili wyboru zachowywał się tak, by żadna część nie czuła się pokonana” – napisała Zuzana Čaputová w mediach społecznościowych.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com