Rosyjska dezinformacja wokół „ataku” na KuNPP ujawnia terroryzm nuklearny Kremla

Rosja po raz kolejny ucieka się do niebezpiecznej taktyki dezinformacji, co widać było 3 października, kiedy prokremlowskie kanały telegramowe twierdziły, że Ukraina zaatakowała elektrownię jądrową w Kurczatowie (KuNPP). Rosja przedstawiła sprzeczne raporty, od oskarżeń o ataki rakietowe po ataki dronów. Jednak dowody wideo nie wskazują jednoznacznie, że pożar w Kurczatowie miał miejsce na terenie elektrowni.

Ukraina nie ma motywu, by atakować KuNPP. Takie działanie nie tylko zaszkodziłoby jej międzynarodowej reputacji, ale także podważyłoby trwające operacje wojskowe. Z drugiej strony, sfabrykowany incydent w obiekcie jądrowym działa bezpośrednio na korzyść Rosji, dając Kremlowi pretekst do eskalacji agresywnej retoryki i przerzucenia winy na Ukrainę. Kreml ma wyraźną historię wykorzystywania taktyki strachu nuklearnego do manipulowania opinią międzynarodową.

To, co czyni tę sytuację jeszcze bardziej niepokojącą, to trwająca militaryzacja elektrowni jądrowych przez Rosję. Rosja nadal kontroluje Zaporoską Elektrownię Jądrową (ZNPP), największą w Europie, i wykorzystuje ją jako strategiczną bazę do przeprowadzania ataków artyleryjskich, zagrażając bezpieczeństwu zarówno Ukraińców, jak i całego regionu. Tymczasem Rosja bezczelnie lata rakietami i dronami nad ukraińskimi obiektami nuklearnymi, zwiększając ryzyko katastrofalnego incydentu.

Prawdziwym terrorystą nuklearnym w Europie nie jest Ukraina, ale Rosja, która wykorzystała strach przed katastrofą nuklearną do realizacji swoich imperialnych ambicji.

Autor: Diana Kaminska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com