Serbia. Władze zaprzeczają użyciu broni sonicznej przeciwko protestującym. Zwróciły się do FBI

Fot. REUTERS/Igor Pavicevic

Nie milkną echa po sobotnich protestach w Belgradzie. W serbskich mediach pojawiły się sugestie, że władze użyły wówczas broni sonicznej do stłumienia demonstracji. Władze zaprzeczają i proszą FBI o pomoc.

Prośba o pomoc: Serbski rząd kategorycznie zaprzecza i odrzuca oskarżenia, jakoby służby miały użyć broni sonicznej przeciwko protestującym. Armia oświadczyła natomiast, że nie posiada i nigdy nie używała takiego sprzętu. Prezydent Aleksandar Vučić w poniedziałek (17 marca) nazwał te oskarżenia „nikczemnym kłamstwem” mającym na celu „zniszczenie Serbii”. Zapowiedział też, że wkrótce zwróci się o pomoc do FBI i rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), aby zbadała te doniesienia. W środę (19 marca) Minister Spraw Wewnętrznych Serbii przekazał, że pismo z prośbą o pomoc zostało już wysłane do dyrektora FBI, Kasha Patela. Poproszono w nim o wsparcie w dochodzeniu mającym na celu „ustalenie wszystkich okoliczności” incydentu z sobotnich protestów. 

Ustalenia opozycji: Serbska parlamentarzystka Marinika Tepić podczas środowej konferencji prasowej poinformowała, że jej partia (SSP) jest w posiadaniu dokumentu, który ma potwierdzać, że służby mają broń soniczną. Wynika z niego, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych miało zakupić siedem urządzeń L-RAD 450 XL, które wytwarzają głośne dźwięki powodujące duży dyskomfort. Pokazała także zdjęcie policyjnego jeepa zaparkowanego przed parlamentem, który ma mieć zamontowany taki właśnie sprzęt – podaje portal PTC (należący do serbskiego publicznego nadawcy). 

Jaki jest kontekst: W sobotę (15 marca) odbyły się kolejne antyrządowe protesty w Serbii. W stolicy zebrały się setki tysiące osób – według władz było ich 107 tys., a według niezależnych źródeł 325 tys. – podaje BBC. W trakcie uczczono osoby, które zginęły w katastrofie w Nowym Sadzie. Według relacji osób obecnych na proteście 15-minutową ciszę przerwał głośny, drażniący hałas. W ułamku sekund tłum wpadł w panikę i rozbiegł się chaotycznie w wielu kierunkach, co widać na nagraniach publikowanych w sieci. Po tym zdarzeniu zaczęto podejrzewać, że przeciwko demonstrantom użyto wówczas broni sonicznej. Działa ona poprzez skierowanie fal dźwiękowych o bardzo wysokim natężeniu. Wywołują one nieprzyjemne reakcje, dezorientację, a nawet ból głowy i nudności. Według serbskich mediów taką broń posiadają służby specjalne.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 5
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com