„Sieci” opublikowały wywiad z rosyjskim ambasadorem. Deszczycia: To akt wrogi wobec Ukrainy

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia z oburzeniem zareagował na publikację wywiadu z ambasadorem Rosji Siergiejem Andriejewem w tygodniku „Sieci”. Według ukraińskiego ambasadora, wywiad jest powtórzeniem tez Putina, które usprawiedliwiają rosyjską agresję na Ukrainę. Redakcja „Sieci” podkreśla, że jej stanowisko jest proukraińskie i zaznacza, że intencją wywiadu było „obnażenie kłamstw i manipulacji” Rosji.

Opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” wywiad Jacka i Michała Karnowskich z ambasadorem Rosji Siergiejem Andriejewem został przeprowadzony 22 lutego, dwa dni przed rosyjską agresją na Ukrainę.

Ambasador Ukrainy w Polsce reaguje na wywiad z ambasadorem Rosji

„Kiedy dotarła do nas – złożona przez pośrednika – propozycja przeprowadzenia wywiadu z ambasadorem Rosji w Polsce, zawahaliśmy się. Zarzuty, które padną przy tej okazji, są oczywiste i łatwe do przewidzenia. Uznaliśmy jednak, że warto nawet w tak napiętej sytuacji zapytać twardo i bezkompromisowo o te kwestie, które są dla polskiej opinii publicznej ważne” – czytamy we wstępie wywiadu.

Karnowscy stwierdzili, że publikacja wywiadu pozwoli Polakom „lepiej wejrzeć w rosyjski sposób myślenia i działania, przedstawiony przez dyplomatę wysokiej rangi, i zastanowić się, w jaki sposób odpowiedzieć na stojące przed nami wyzwania”. Zwrócili jednocześnie uwagę, że „Rosja zaatakowała sąsiednie państwo zbrojnie, a więc dokonała rzeczy w istocie wykluczającej ją ze wspólnoty państw cywilizowanych”.

„Zdajemy też sobie sprawę, że wiele podawanych przez naszego rozmówcę faktów mija się z prawdą, a sporo jego ocen wymaga riposty. Staraliśmy się reagować już w trakcie rozmowy, choć wtedy było to możliwe, co zrozumiale, tylko w ograniczonym zakresie” – dodali Jacek i Michał Karnowscy.

Na publikację wywiadu zareagował ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia w liście skierowanym do redakcji tygodnika.

„Wywiad ten nie wnosi niczego nowego do rozumienia stanowiska Federacji Rosyjskiej w sprawach polityki międzynarodowej. W skondensowanej formie powtórzono znane tezy wystąpień Putina. W zamierzeniu putinowskiej propagandy stanowią one usprawiedliwienie dla agresji” – stwierdził ukraiński ambasador.

„Tygodnik Sieci” w momencie, gdy cały świat występuje przeciwko rosyjskiej propagandzie i szerzeniu fake-newsów, kilka dni po tym, jak Krajowa Rada Radiotelefonii i Telewizji podjęła decyzję o pozbawieniu stacji Sputnik licencji, podjął się zadania, jakim jest translacja przekazu Rosyjskiej Federacji” – stwierdził Deszczycia.

Według ambasadora, „trudno tę publikację potraktować inaczej niż jako akt wrogi wobec Ukrainy i Ukraińców”.”Ambasador Andriejew skarży się, że nikt nie chce słuchać rosyjskiego przekazu. 'Tygodnik Sieci’ usłużnie zgodził się posłuchać” – podsumował.

Jacek Karnowski: Nasze stanowisko jest proukraińskie

Na list ambasadora Ukrainy zareagował redaktor naczelny „Sieci” Jacek Karnowski.

„Panie Ambasadorze, nie takie były nasze intencje. Uważamy, że ta rozmowa obnaża rosyjskie kłamstwa i manipulacje. Nasze stanowisko przedstawione w trakcie tej rozmowy jest jednoznacznie proukraińskie. Nasi czytelnicy wiedzą, że od zawsze wspieramy naród ukraiński w walce o wolność” – podkreślił.

„Jednak trwająca walka sprawia, że ważniejsze jest Pana odczucie. Zatem przepraszamy za sytuację, która została odebrana inaczej, niż chcieliśmy” – dodał Karnowski.

Współpracę z tygodnikiem zakończył w poniedziałek publicysta Tomasz Łysiak

„Ze zdumieniem zobaczyłem wywiad z ambasadorem Rosji na łamach tygodnika 'Sieci’. Uważam decyzję o jego przeprowadzeniu i publikacji za błędną, fundamentalnie się z nią nie zgadzam” – napisał na Twitterze.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com