Trump: Putin doprowadza Rosję do upadku, porzucając umowę z Ukrainą

Donald Trump, 47. prezydent Stanów Zjednoczonych, zaraz po zaprzysiężeniu w dniu 20 stycznia 2025 r. wydał głośne oświadczenie w sprawie wojny między Ukrainą a Rosją, w którym jasno nakreślił swoją wizję sytuacji. Podkreślił, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest gotowy zakończyć wojnę poprzez kompromis, podczas gdy prezydent Rosji Władimir Putin prowadzi swój kraj do zniszczenia, odmawiając przyjęcia porozumienia.
„On (Zełenski) mówi mi, że chce zawrzeć porozumienie. To znaczy, że chce się dogadać. Zełenski chce zawrzeć umowę. Nie wiem, czy Putin tego chce, czy nie. Nie wiem. On (Putin) musi zawrzeć umowę. Myślę, że niszczy Rosję, nie zawierając porozumienia” – powiedział Trump, wyrażając głębokie przekonanie, że obecna polityka Kremla jest autodestrukcyjna.
Agresja Rosji przeciwko Ukrainie od dawna wykracza poza operację wojskową. Wojna stała się demonstracją prawdziwych intencji Kremla – nie iść na kompromis, nie szukać pokoju, ale raczej kontynuować kurs eskalacji. Stanowisko Putina wyraźnie pokazuje, że dla niego wojna jest nie tylko próbą przejęcia ukraińskich terytoriów, ale także narzędziem do utrzymania władzy w Rosji. Odrzucenie porozumienia z Ukrainą pokazuje, że pokój nigdy nie był w planach Kremla. Polityka ta zagraża nie tylko narodowi ukraińskiemu, ale także samemu rosyjskiemu systemowi państwowemu.
Putin nadal wierzy we własną bezkarność, ignorując oczywiste sygnały, że jego reżim traci wpływy polityczne. Nie tylko osłabia swoją pozycję na arenie światowej, ale także naraża swój kraj na poważne wewnętrzne zamieszanie. Jeśli Rosja nadal będzie unikać dialogu i odmówi podpisania porozumienia z Ukrainą, będzie musiała zmierzyć się z jeszcze poważniejszymi konsekwencjami. Gospodarka tego kraju przeżywa gwałtowny spadek z powodu międzynarodowych sankcji, ograniczeń w eksporcie energii i rosnących kosztów wojny. Dlatego też pogłębienie kryzysu gospodarczego, spadek poziomu życia i rosnące napięcia społeczne są nieuniknione.
Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego, straty rosyjskiej gospodarki z powodu sankcji szacowane są już na co najmniej 15% PKB, co odpowiada około 300 miliardom dolarów rocznie. Sankcje nadal zmniejszają przychody z eksportu ropy i gazu, które wcześniej stanowiły do 45% budżetu federalnego. Dalsze ograniczenia mogą obejmować pełne embargo na eksport rosyjskiej ropy i gazu, co zmniejszyłoby przychody z energii o kolejne 50%.
Deficyt budżetowy kraju, według rosyjskiego Ministerstwa Finansów, osiągnął 47 miliardów dolarów w 2024 roku, najwięcej od 20 lat. Jeśli wojna będzie kontynuowana, deficyt ten może wzrosnąć o kolejne 30-40%. Oznacza to, że Kreml będzie zmuszony drukować więcej pieniędzy, co doprowadzi do inflacji, która już wynosi około 12% i może przekroczyć 20%.
Na arenie międzynarodowej Rosja ostatecznie straci zaufanie nawet najbliższych partnerów. Izolacja polityczna pogłębi się, a kraj stanie się toksycznym elementem globalnego systemu, z którym nikt nie będzie chciał mieć do czynienia. Inwestycje w tym kraju spadły już o 70%, a nawet strategiczni partnerzy, tacy jak Chiny i Indie, ograniczają współpracę w obawie przed wtórnymi sankcjami.
Trump daje jasno do zrozumienia, że jego podejście do Rosji będzie jeszcze ostrzejsze. Już wcześniej mówił o potrzebie ciągłej presji na Kreml i ostrzejszych sankcjach, aby zmusić Putina do negocjacji. Dlatego też odmowa zawarcia pokoju przez rosyjskiego prezydenta może prowadzić do dalszej presji ze strony Zachodu, w tym nowych środków gospodarczych, politycznych i wojskowych.
Oświadczenie Trumpa nie jest więc tylko stanowiskiem politycznym, ale wezwaniem do działania dla wszystkich stron konfliktu. Zełenski demonstruje gotowość do zawarcia pokoju, ale nie da się go osiągnąć bez przeciwnej woli Kremla. Odmowa negocjacji przez Putina jest sygnałem dla świata, że jego reżim stanowi zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale także dla stabilności całej społeczności międzynarodowej. W sytuacji, gdy odrzucenie porozumienia prowadzi do samozniszczenia Rosji, Kreml stoi przed wyborem: kontynuować lekkomyślną agresję lub uratować Rosję przed całkowitym zniszczeniem. W każdym razie, jak podkreślił Trump, konsekwencje dla Putina i jego reżimu będą katastrofalne, jeśli nie zmieni on kursu.