USA zażądają rezygnacji Zełenskiego? Główny doradca Trumpa zabrał głos. „Mamy duży problem”

Fot. REUTERS/Brian Snyder
Główny doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz został zapytany, czy USA chcą, aby Wołodymyr Zełenski zrezygnował ze stanowiska prezydenta Ukrainy. Waltz odpowiedział, czego potrzeba, żeby „poradzić sobie z Rosjanami i zakończyć wojnę” w Ukrainie.
USA chcą rezygnacji Zełenskiego? Główny doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego udzielił w niedzielę 2 marca wywiadu CNN. Mike’a Waltza zapytano, czy Trump chce, aby Zełenski zrezygnował z funkcji prezydenta Ukrainy. – Potrzebujemy przywódcy, który poradzi sobie z nami, ostatecznie poradzi sobie z Rosjanami i zakończy tę wojnę – powiedział Waltz. – Jeśli stanie się oczywiste, że osobiste lub polityczne motywacje prezydenta Zełenskiego są rozbieżne z zakończeniem walk w jego kraju, to myślę, że mamy duży problem – dodał doradca Trumpa.
USA nie mają pewności: Mike Waltz przyznał, że Stany Zjednoczone nie wiedzą obecnie, czy Wołodymyr Zełenski chce pokojowego zakończenia wojny w Ukrainie. – Nie było dla nas jasne, czy prezydent Zełenski jest gotowy do negocjacji i w dobrej wierze działa na rzecz zakończenia tej wojny – powiedział doradca Trumpa. Waltz stwierdził ponadto, że osiągnięcie pokoju „będzie wymagało ustępstw terytorialnych” w zamian za gwarancje bezpieczeństwa.
Fiasko negocjacji Ukrainy z USA: 28 lutego Wołodymyr Zełenski spotkał się w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Prezydenci nie osiągnęli porozumienia ws. warunków zakończenia wojny w Ukrainie. Trump stwierdził, że Zełenski „igra z III wojną światową” i nie jest gotowy na pokojowe zakończenie konfliktu z Rosją. Dzień później prezydent Ukrainy napisał na X, że „pomoc Ameryki była kluczowa” dla przetrwania jego kraju. Dodał, że „pomimo trudnego dialogu” Ukraina i USA „pozostają strategicznymi partnerami”.
Źródło: gazeta.pl