Wybuch w Moskwie. Media: To był zamach na zbrodniarza wojennego

Fot. X - SOTA (zrzut ekranu) / REUTERS/Evgenia Novozhenina
Poszukiwany listem gończym zbrodniarz wojenny Armen Sarkisjan został ciężko ranny w wyniku wybuchu, do którego doszło w Moskwie. Media nie wykluczają, że to był zamach. Co już wiadomo?
Wybuch w Moskwie: W poniedziałkowy poranek 3 lutego na osiedlu Purpurowe w Moskwie doszło do eksplozji. Według portalu Kanał24 spowodować mógł ją granat lub bomba domowej produkcji. Kanały telegramowe donoszą, że w wyniku zdarzenia rannych zostało co najmniej pięć osób, a według źródeł w służbach ratunkowych ich liczba wynosi trzy. Nieoficjalnie pojawiła się również informacja o śmierci jednej osoby.
Ranny zbrodniarz wojenny: Wśród rannych jest założyciel tak zwanego batalionu ormiańskiego „Arbat”, który uczestniczył w walkach przeciwko Ukrainie – Armen Sarkisjan, znany również jako Armen Gorłowski. Mężczyzna trafił do szpitala w stanie ciężkim – poinformował Interfax. Media twierdzą, że to był zamach.
Kim jest Armen Sarkisjan? W 2024 roku Armen Sarkisjan został oskarżony przez Kijów o udział w nielegalnych formacjach wojskowych i pomoc w rosyjskiej agresji na Ukrainę. W związku z tym rozesłano za nim listy gończe. Mężczyźnie zarzuca się również powiązania z byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem oraz organizację grup zamaskowanych prowokatorów, którzy napadali na uczestników Euromajdanu w latach 2013-2014.
Moskwa wszczyna śledztwo: W związku incydentem wszczęto postępowanie karne. – Śledczy i eksperci medycyny sądowej z Komitetu Śledczego stolicy, wspólnie ze służbami operacyjnymi, badają miejsce zdarzenia. Prowadzone są działania śledcze i operacyjno-poszukiwawcze mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia – poinformował Główny Komitet Śledczy.
Źródło: gazeta.pl