Zaskakujący ruch Gruzji. Premier: Zawieszamy rozmowy o członkostwie w UE
Premier Gruzji Irakli Kobachidze poinformował o zawieszeniu rozmów o członkostwie jego kraju w Unii Europejskiej do 2028 roku. Polityk wyjaśnił jednak, że nie jest to koniec w tej sprawie.
Gruzja zawiesza rozmowy o wejściu do UE: – Postanowiliśmy nie umieszczać kwestii otwarcia negocjacji z Unią Europejską w porządku obrad do końca 2028 roku. Odmawiamy także jakichkolwiek dotacji z budżetu UE – powiedział w czwartek 28 listopada premier Gruzji Irakli Kobachidze. Jednocześnie polityk zapowiedział, że z ekonomicznego punktu widzenia pod koniec 2028 roku Gruzja będzie gotowa do rozpoczęcia negocjacji w sprawie akcesji do UE, aby stało się to do 2030 roku – poinformował portal News Georgia.
„Zresetowanie stosunków”: Irakli Kobakhidze podkreślił podczas swojego przemówienia konieczność „zresetowania stosunków” z USA i Unią Europejską. Zdaniem premiera stanowi to „najwyższy priorytet” dla Gruzji. – W ciągu ostatnich lat mieliśmy poważne trudności w tej kwestii, chociaż wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości będzie można jakościowo odbudować relacje, zarówno w jednym, jak i w drugim kierunku – powiedział polityk cytowany przez portal Agenda.ge.
Gruzja w Unii Europejskiej? W marcu 2022 r. Gruzja złożyła wniosek o członkostwo w UE, a w grudniu 2023 r. uzyskała status kraju kandydującego. W bieżącym roku zaczęły jednak pojawiać się problemy. W czerwcu unijni przywódcy wyrazili bowiem poważne zaniepokojenie dotyczące przyjęcia ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych. W związku z tym uznano, że taki krok sanowi regres w kwestii zaleceń Komisji, które są decydujące, aby kraj mógł przystąpić do UE. Z kolei w październiku 2024 r. unijni przywódcy potwierdzili, że są gotowi wspierać Gruzinów, ale przypomnieli, że obecne działania Gruzji zagrażają jej przystąpieniu do wspólnoty.
Źródło: gazeta.pl