Rosyjska ofensywa pod Bachmutem stanęła. Prigożyn szuka kozła ofiarnego na Kremlu

Facebook.com/Володимир Зеленський

Rosjanie zatrzymali się pod Bachmutem, gdzie toczyła się największa w ostatnich tygodniach otwarta bitwa wojny na Ukrainie. Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera, która prowadziła szturm na miasto, szuka teraz winnych. Instytut Studiów nad Wojną twierdzi, że „kozłem ofiarnym” będzie prawdopodobnie rosyjskie ministerstwo obrony na czele z Siergiejem Szojgu.

Kilka dni temu Instytut Studiów nad Wojną (ISW) przekazywał, że Rosjanie ograniczają natarcie na Bachmut do małych pododdziałów, liczących kilkunastu żołnierzy, co może wskazywać na wyczerpanie jednostek i na kulminacyjny moment walk prowadzonych w rejonie miasta. Trwająca od sierpnia bitwa o Bachmut w obwodzie donieckim to aktualnie największe starcie w toczącej się wojnie. ISW przyrównało sytuację z Bachmutu do tego, co działo się kilka miesięcy wcześniej w obwodzie chersońskim. Tam Rosjanie początkowo ograniczyli siłę ofensywną, by następnie wycofać się.

„Tempo działań najeźdźców na tym odcinku frontu będzie prawdopodobnie maleć, o ile w ogóle zdołają oni kontynuować tam natarcie. Sytuację na korzyść Rosjan mogą zmienić tylko szybkie dostawy pocisków artyleryjskich i przerzucenie w najbliższym czasie pod Bachmut wielu nowych żołnierzy”

– podkreślono w analizie think tanku sprzed kilku dni.

Ustalenia ISW potwierdziło również brytyjskie ministerstwo obrony, które uważa, że siły rosyjskie nie są w stanie dokonać większego przełamania w rejonie Bachmutu. Co więcej, w ostatnich dwóch tygodniach spore posiłki do obrony miasta wysłało dowództwo ukraińskie.

Teraz, jak podaje ISW, Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera, która w głównej mierze walczy po stronie rosyjskiej pod Bachmutem, szykuje przekaz, kogo obarczyć za niepowodzenie ofensywy.  

W niedawnych wywiadach dla rosyjskich mediów, Prigożyn twierdził, że walki o Bachmut są trudne i wyczerpujące, każdy budynek jest „twierdzą”, a linie obronne są rozlokowane praktycznie co 10 metrów. 

Szef Grupy Wagnera próbuje ustalić przekaz, w którym odpowiedzialność za niepowodzenie w walkach o Bachmut przerzuci na rosyjskie ministerstwo obrony lub zaplecze logistyczne. 

„Żołnierze Grupy Wagnera mówili Prigożynowi, że nie byli w stanie przebić się przez ukraińską obroną z powodu niewystarczającej liczby pojazdów opancerzonych oraz amunicji”

– informuje ISW. 

Oskarżenia szefa wagnerowców pod adresem resortu obrony nie byłyby zaskoczeniem – Prigożyn od dłuższego czasu ustawia się w opozycji do ministra Siergieja Szojgu. Od kilku miesięcy wśród przedstawicieli wojska tworzy się nieformalny sojusz przeciwko ministrowi, w którym pierwsze skrzypce – obok Prigożyna  – mają grać szef Rosgwardii Wiktor Zołotow oraz czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com