Afera mailowa. Dworczyk o budowie dróg i ministrze infrastruktury: Takiej tępoty dawno nie widziałem

Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl

„Takiej tępoty, połączonej z niekompetencją, bezinteresownym szkodnictwem lub zawiścią, zakłamaniem i zwykłym łajdactwem dawno nie widziałem” – brzmi treść ujawnionego maila, który miał wysłać Michał Dworczyka o premiera Mateusza Morawieckiego. Relacjonowane było spotkanie z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem ws. rozbudowy dróg ekspresowych na Dolnym Śląsku. Premier określa aferę mailową „ruską propagandą”.

W piątek upubliczniono kolejną wiadomość, którą szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk miał wysłać ze swojej służbowej skrzynki mailowej do współpracowników i przełożonych, w tym szefa rządu. Ten wątek afery mailowej dotyczy budowy dróg ekspresowych na Dolnym Śląsku. Z wiadomości opublikowanej przez portal Poufna Rozmowa wynika, że Dworczyk miał próbować wymusić decyzję ws. kluczowych dla swojego regionu wyborczego dróg. 

Afera mailowa. Dworczyk o ministrze infrastruktury: Takiej tępoty dawno nie widziałem

Szef KPRM w wiadomości, która ma pochodzić z 19 września 2019 r. opisuje spotkanie z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. Dworczyk był na nim razem z Jerzym Kwiecińskim, ówczesnym szefem resortu inwestycji i rozwoju oraz finansów. Rozmowa dotyczyła budowy drogi ekspresowej S8 na trasie z Wrocławia do Kłodzka i trasy S5 z Sobótki do Bolkowa. To inwestycje w województwie dolnośląskim. Przypomnijmy, że w 2015 r. Michał Dworczyk kandydował jako lider listy wyborczej PiS w okręgu wałbrzyskim.

„Spotkaliśmy się (J. Kwieciński i ja) z A. Adamczykiem. Przedstawiłem prezentację, którą wczoraj widziałeś, Jurek potwierdził analizy oraz powołał się na nieformalną opinię międzynarodowej firmy doradczej potwierdzającej słuszność rozwiązania Sudeckiego Ygreka w kontekście zwiększenia ruchu na S3. To dla nas niezwykle ważne w związku z zarzutami KE o zbyt mały ruch na S3 (odcinek przygraniczny) – grozi nam zwrot 2-3 mld zł (słowa A. Adamczyka)” – czytamy w mailu, który miał zostać wysłany ze skrzynki Michała Dworczyka, a który opublikował portal Poufna Rozmowa.

A.A. sprawiał wrażenie, że wcale nie słucha, bredząc tylko że narażam skarb państwa na stratę miliardów i zaczął przekonywać, że trzeba dla S8 zrezygnować z kategorii S. Jurek się włączył powtarzając argumenty i dodając, że dzięki temu rozwiązaniu nie trzeba będzie prowadzić A4 nowym szlakiem (b. drogie rozwiązanie). Zirytowany A.A. sapiąc wezwał jako wsparcie dwójkę dyrektorów, którzy po zobaczeniu analizy najpierw zamilkli, a następnie pan dyr. powiedział, że to mogą być 'podkręcone’ – tzn. fałszywe dane. Argumentów merytorycznych brak. Skończyło się tak, że wezmą materiały i będą je analizować (czytaj szukać fragmentów dlaczego nie da się tego zrobić)

– czytamy [pisownia oryginalna – przyp. red.] Dalej szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wypunktował wnioski ze spotkania. Określa, że „skalę niechęci do Sudeckiego Y [rozbudowy tras ekspresowych] w skali od 1 do 10 wynosi 15”. Ocenia, że resort infrastruktury nie ma merytorycznych argumentów i złości się na możliwość remontu A4. Dworczyk podkreśla też, że „zablokowanie proponowanych zmian zwiększa prawdopodobieństwo straty 2-3 miliarda przez skarb państwa”.

Autor wiadomości nie kryje irytacji, pisząc wprost, że „do teraz nie może ochłonąć”. Do maila dodał „UWAGĘ OSOBISTĄ”.

Takiej tępoty, połączonej z niekompetencją, bezinteresownym szkodnictwem lub zawiścią, zakłamaniem i zwykłym łajdactwem dawno nie widziałem. Jeżeli polityka ma wyglądać tak, że ludzie wyłącznie ze względu na małostkowość, dla własnej ambicji itp. narażają państwo na miliardowe straty i w taki sposób decydują o sprawach strategicznych z punktu widzenia kraju, to oznacza, że nie jesteśmy lepsi od PO

– czytamy. Dworczyk miał stwierdzić też, że „jeżeli premier nie wyda polecenia, że wpis do rozporządzenia RM ma być dokonany, nic z tego nie będzie. Ani na niedzielę – na Ząbkowice, ani wcale”. Kilka dni później szef KPRM- u na wspólnej konferencji prasowej z wojewodą dolnośląskim ogłosił, że rząd zdecydował o zmianach w projekcie rozporządzenia o sieci autostrad i dróg ekspresowych w Polsce.

O korespondencję z 2019 r. zapytano na piątkowej konferencji premiera. Uczestniczył w niej również minister infrastruktury. – Świetnie nam się pracuje z panem ministrem od wielu lat i jestem naprawdę bardzo, bardzo zadowolony, że mam takiego znakomitego przyjaciela politycznego, który doskonale rozumie cały system, zarówno w drogach, jak i kolejach, a teraz także kwestie związane z żeglugą śródlądową, portami. Czyli cała infrastruktura w szerokim rozumieniu tego słowa to domena pana ministra i współpraca jest naprawdę znakomita – powiedział szef rządu. Mateusz Morawiecki całą aferę mailową skomentował krótko: „To ruska propaganda i ruskie trolle rozpowszechniają te informacje”.

Przedstawiciele opozycji całą sprawę komentują jednoznacznie. – Dzisiaj to są maile prawdy i dzisiaj wszyscy Polacy mogą jasno stwierdzić, że ci którzy mówili o tej bandzie nieudaczników, że jest niekompetentna i nieudolna, mieli rację – ocenił rzecznik PSL Miłosz Motyka, którego cytuje tvn24.pl.

Do sprawy na Twitterze odniósł się również Tomasz Siemoniak z PO. „Jak minister Dworczyk potrzebuje do swojej kampanii wyborczej drogi 'na niedzielę, na Ząbkowice’ i wymusza na ministrze infrastruktury decyzję. Przy okazji obrzuca stekiem obrzydliwych obelg swojego kolegę z rządu ministra Adamczyka. To już rutyna w tym patologicznym środowisku” – napisał były szef MON-u.

Rząd nigdy nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył prawdziwości e-maili, które wypłynęły po ataku na konto mailowe Michała Dworczyka. Niektórzy politycy potwierdzili jednak, że byli nadawcami lub adresatami części z upublicznionych wiadomości. Jedną z takich osób był Jacek Sasin.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com