Kukiz stawia warunek Kaczyńskiemu. „Wywinę im taki numer”. Chodzi o sędziów pokoju

Fot. Andrzej Iwańczuk/REPORTER

Paweł Kukiz domaga się od PiS uchwalenia ustawy o sędziach pokoju oraz ustawy obniżającej próg frekwencyjny przy referendum o odwołaniu wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Jak zapowiada, jeśli „zostanie w tej sprawie oszukany przez PiS”, to on „wywinie taki numer”, że wystartuje samodzielnie w wyborach.

Wprowadzenie instytucji sędziów pokoju to jedna z najważniejszych propozycji programowych Kukiz’15. Wiele wskazuje jednak, że przychylny temu pomysłowi nie jest Jarosław Kaczyński. Lider ugrupowania rozmawiał już nawet na ten temat z Andrzejem Dudą, teraz postanowił więc postawić sprawę na ostrzu noża. 

– Jeśli Prawo i Sprawiedliwość uchwali sędziów pokoju i ustawę obniżającą próg frekwencyjny przy referendum o odwołaniu wójta, burmistrza, prezydenta miasta i wpisze do programu 2023-2027 zmianę ordynacji wyborczej i zniesienie immunitetów, to wtedy wystartuję z PiS i jestem przekonany, że parę punktów jestem w stanie obozowi Zjednoczonej Prawicy przynieść – cytuje Onet wypowiedź Kukiza dla PAP.

Jeśli jednak „zostanie oszukany przez PiS”, to on „wywinie taki numer”, że wystartuje samodzielnie ze świadomością, że nie przekroczy progu wyborczego, a PiS nie dostanie głosów. 

Jak podkreślał polityk, zarzuty, że „Kukiz teraz nie jest już potrzebny PiS-owi, są absurdalne”. W jego ocenie PiS nie jest w stanie przeprowadzić żadnych ważnych np. rzeczy personalnych PiS bez wsparcia Kukiza. 

– Gdyby PiS chciał na przykład zmienić premiera lub wymienić rząd, to nie ma takiej opcji. Są takie rzeczy, które mogą przymusić partię władzy do uchwalenia kolejnych proobywatelskich ustaw – zapowiedział Kukiz.

Przypomnijmy, że klub PiS liczy 228 posłów, koło Kukiz’15 – Demokracja Bezpośrednia – czterech posłów. Większość sejmowa to 231 posłów.

Projekt ustawy o sędziach pokoju tematem rozmowy Dudy z Kukizem

Na początku listopada ubiegłego roku dwa prezydenckie projekty ustaw w sprawie sędziów pokoju zostały podpisane przez Andrzeja Dudę i skierowane do Sejmu.

W sądach pokoju mają orzekać sędziowie pokoju, wybierani przez lokalną społeczność w wyborach powszechnych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym, posiadający wykształcenie prawnicze i co najmniej trzyletnie doświadczenie w wykonywaniu czynności wymagających wiedzy prawniczej bezpośrednio związanych ze świadczeniem pomocy prawnej, stosowaniem lub tworzeniem prawa.

Sędzia pokoju będzie musiał mieć ukończone 29 lat najpóźniej w dniu wyborów i nie więcej niż 70 lat w dniu objęcia stanowiska sędziego pokoju. Sędziowie pokoju będą pełnili swoją funkcję przez okres sześcioletniej kadencji. Do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego pokoju powoływał będzie prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. Zgodnie z założeniami projektu sędziowie pokoju mogliby orzekać w drobnych sprawach karnych i w sprawach o wykroczenia, o przestępstwa do 10 tysięcy złotych, w sprawach przeciwko mieniu, ale pod warunkiem, że sprawa nie wymaga powołania biegłych i jest prosta dowodowo.

W Sejmie projektem zajmuje się specjalnie powołana podkomisja, która skończyła prace nad pierwszym z nich: o sędziach pokoju. Drugi projekt wymaga dostosowania do obecnych przepisów prawa.

W październiku Paweł Kukiz poinformował, że zawiesza wspólne głosowania z Prawem i Sprawiedliwością w Sejmie, bo – jak przypomniał – warunkiem dalszej współpracy było uchwalenie przez Sejm ustawy o sędziach pokoju do końca września.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com