Podniesienie kwoty wolnej jeszcze nie teraz? Poseł KO: Mamy na to cztery lata
Kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł nie będzie obowiązywała od przyszłego roku – przekazał w sobotę w TVP Info poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki. Jak wyjaśniał parlamentarzysta, „takich rzeczy nie można robić na dwa dni przed 1 stycznia”.
Podniesienie kwoty wolnej od podatku było jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej zawartych w tzw. 100 konkretach. „Osoby zarabiające do 6000 zł brutto (także na działalności gospodarczej) i pobierające emeryturę do 5000 zł brutto nie będą płaciły podatku dochodowego. Podniesiemy kwotę wolną od podatku – z 30 tys. zł do 60 tys. zł., w przypadku podatników rozliczających się według skali podatkowej, w tym także przedsiębiorców i emerytów” – zapowiadano w kampanii. We wrześniu w Tarnowie lider PO Donald Tusk deklarował, że kwota wolna zostanie podniesiona w ciągu pierwszych 100 dni rządów.
Przypomnijmy, że przez lata kwota wolna od podatku wynosiła w Polsce ledwie 8 tys. zł. Podczas reformy Polskiego Ładu PiS podniósł ją do 30 tys. zł, dzięki czemu osoby zarabiające do 2,5 tys. zł miesięcznie nie odprowadzają dziś podatku dochodowego.
– Jasno zostało powiedziane w jednej z naszych tez, że wprowadzamy kwotę wolną od podatku 60 tys. zł. Wiadomo, że w tym roku tego nie zrobimy, gdyż takich rzeczy nie można robić na dwa dni przed 1 stycznia. Mamy na to cztery lata i na pewno będzie to wprowadzone – powiedział w sobotę w TVP Info poseł KO Artur Łącki. Jak dodał, „rząd Donalda Tuska wejdzie w budżet, który zrobił premier Mateusz Morawiecki”.
Parlamentarzysta zaznaczył, że koalicja KO, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy nie przejęła jeszcze formalnie władzy w Polsce, a już zaczęła wprowadzać pierwsze zmiany. – Zrobiliśmy in vitro, podnieśliśmy płace pielęgniarkom i tak po kolei będziemy spełniać wszystkie nasze rzeczy, które obiecaliśmy w kampanii – mówił Łącki.
Kwota wolna od podatku. „Nasi koalicjanci mają wątpliwości”
Przed kilkoma dniami w Radiu ZET poseł KO Marcin Kierwiński podkreślał, że „na razie nie zaczął jeszcze działać rząd premiera Tuska”. – Zrobimy dokładny audyt, minister finansów przedstawi mapę drogową. Nasi koalicjanci mają wątpliwości, będziemy przekonywać. Na pewno nie będzie to pierwsza zrealizowana obietnica – mówił.
„Możemy powiedzieć już z pewnością: kwota wolna w wysokości 60 tys. złotych nie będzie obowiązywała w 2024 roku. Na podstawie orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego ukształtowała się zasada, że ustawy podatkowe muszą mieć miesięczne vacatio legis. Żeby więc weszły w życie, muszą zostać uchwalone do 30 listopada. Na to nie ma dziś oczywiście szans” – pisał pod koniec listopada portal OKO.press.
Źródło: gazeta.pl