Protest przewoźników na granicy. Michał Kołodziejczak: PiS dopuściło do tego, żeby problem narastał

Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl

Michał Kołodziejczak przyznał, że protesty na granicy polsko-ukraińskiej go nie dziwią. – PiS dopuściło do tego, żeby ten problem narastał – powiedział poseł KO. Lider Agrounii przyznał, że protesty mają swój cel, a on nie dziwi się, że dochodzi do nich właśnie teraz.

Michał Kołodziejczak 27 listopada był gościem radia RMF FM. Zapowiedział, że w tym tygodniu ponownie wybierze się na granicę. Zapowiedział również, że jeśli powstanie komisja śledcza mająca wyjaśnić sprawę importu ukraińskiego zboża, będzie brał udział w jej pracach. 

Protesty na granicy polsko-ukraińskiej. Michał Kołodziejczak wini PiS

Lider Agrounii odniósł się do protestów na granicy polsko-ukraińskiej. – Widać, że PiS dopuściło do tego, żeby ten problem narastał. UE zliberalizowała przepisy odnośnie przewozu towarów, przejazdu ciężarówek z Ukrainy do Unii i dzisiaj jedynym rozwiązaniem, które mogłoby w miarę szybko naprawić tę sytuację, jest powrót do liczby pozwoleń, która była przed tą liberalizacją. PiS myślał, że można wszystkie problemy rozwiązywać poprzez dopłaty i dlatego na forum unijnym wiele tematów odpuszczali, rozdając w Polsce pieniądze – przyznał Kołodziejczak.

Poseł Koalicji Obywatelskiej twierdzi, że mimo wszystko protest jest zasadny. – Nie ma się co dziwić tym, którzy dzisiaj stoją na granicy i mówią, że przepisy, które uderzyły w nich, są tak naprawdę zaprzeczeniem funkcjonowania UE – dodał Kołodziejczak.

Poseł zabrał też głos w tej sprawie w portalu X. „Problemy, które wynikają ze złych decyzji politycznych, trzeba jak najszybciej rozwiązać. Nie możemy pozwolić, by gospodarcze konflikty przyczyniły się do jeszcze większego konfliktu społecznego” – napisał.

Kołodziejczak zwrócił uwagę, że podobne są konflikty z Ukrainą dotyczące zboża oraz przewoźników. – Raport NIK pokazał, że to politycy PiS dopuścili się łamania wszelkich przepisów, które miały regulować ten handel i pozwolili na to, żeby polska gospodarka na tym straciła – uznał Kołodziejczak. Lider Agrounii uznał, że już wcześniej przewoźnicy zwracali uwagę, że jeśli przepisy dotyczące transportu towarów nie ulegną zmianie, zorganizują protesty. – Teraz mamy pokłosie braku odpowiednich decyzji, których nie podjęli politycy PiS – ocenił.

Lider Agrounii o powołaniu komisji śledczej

Michał Kołodziejczak chce, aby powstała komisja śledcza ds. ukraińskiego zboża. – Ta sprawa pokazałaby układy biznesowo-polityczne, które w Polsce funkcjonowały, pokazałaby firmy, które na tym bardzo dużo zarobiły – przyznał lider Agrounii. Zwrócił też uwagę na rolę ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka. – Powiedział, żeby nie sprzedawać polskiego zboża (…) i na to miejsce przyjechało zboże z Ukrainy. Dzisiaj widzimy, że firmy zarobiły setki milionów złotych na tym – dodał Kołodziejczak.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com