Białoruś spodziewa się niewypłacalności

Ramil Sitdikov / AP
Samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka postanowił w pełni „skopiować” zachowanie Władimira Putina. Zdobył władzę bezprawnie po wyborach w 2020 r., tłumiąc masowe protesty z powodu niesprawiedliwie obliczonych głosów. A Putin pomógł mu w tym siłą i oczywiście pieniędzmi. Teraz Łukaszenka zwraca dług, wykorzystując terytorium swojego kraju do wystrzeliwania rakiet, transportu sprzętu wojskowego, a nawet do wkroczenia wojsk rosyjskich na terytorium suwerennej Ukrainy.
Teraz „kopiowanie” zostało również zauważone w retoryce z wierzycielami międzynarodowymi. A. Łukaszenka powiedział, że płatności za euroobligacje będą dokonywane w rublach białoruskich. Technicznie nie ma innego wyjścia, ponieważ obowiązująca od 2 lat polityka sankcji aktywnie działa i nie ma w kraju obcej waluty, aby ją wysłać na pożyczki.
Niewypłacalność finansowa i ubóstwo
Bankructwo jest nieuniknione: nie ma spłat kredytów, więc kraj ogłasza bankructwo, co oznacza, że jego mieszkańcy stają się biedniejsi, a rating samego państwa gwałtownie spada w międzynarodowych ratingach.
Jak dotąd nie ma oficjalnych informacji, od kiedy Białoruś planuje nielegalnie dokonywać płatności za euroobligacje w swojej walucie krajowej. Ale bez względu na datę, kiedy to nastąpi, jest to bezpośrednio sprzeczne z umowami, a wierzyciele nigdy się na to nie zgodzą. W konsekwencji zostanie ogłoszone niewykonanie zobowiązania finansowego.
Przypomnijmy, że 27 czerwca Rosja oficjalnie weszła w stan technicznego bankructwa, mimo że sam rząd tego nie uznaje. Poprzednie płatności zaplanowano na 26 maja, ale system ich nie zrealizował, a wierzyciele nie otrzymywali środków. Pod koniec miesięcznego okresu karencji środki nie zostały zaksięgowane na kontach, więc Federacja Rosyjska została uznana za kraj niewypłacalny. Ten sam los czeka Białoruś.
Jak poważne jest niewykonanie zobowiązania finansowego?
Niewypłacalność finansowa to spadek wartości waluty krajowej, gwałtowny wzrost cen, deficyt, a co za tym idzie bieda i ciągły kryzys. Wystarczy spojrzeć na ceny w supermarketach Federacji Rosyjskiej: cena mleka wzrosła o 60% w ciągu 3 dni, cukier – o 80%, artykuły higieniczne – o prawie połowę.
Na Białorusi sytuacja z niewypłacalnością finansową będzie jeszcze bardziej krytyczna, ponieważ sporo przepływów importu i eksportu jest zamykanych na tle nałożonych sankcji. Aleksander Łukaszenka, całkowicie naśladując zachowanie W. Putina, tylko pogarsza jego kraj: oprócz zaostrzenia sankcji, odmowy płacenia w obcej walucie, z każdym dniem zbliża Białoruś do bankructwa. Sytuację pogarsza także wizerunek dyktatora na arenie międzynarodowej, który de facto współpracuje tylko z krajami ODKB.
Spłatę zadłużenia w rublach białoruskich uzgodniono z Narodowym Bankiem Republiki Białorusi. Rząd Białorusi zezwolił także przedsiębiorcom i bankom na dokonywanie płatności na rzecz zagranicznych wierzycieli w walucie krajowej.
Autor: Diana Kamiński