Blokada Białorusi: Polska zamyka kolejny punkt kontrolny na granicy białorusko-polskiej

autor: Fratria

Po kolejnej prowokacji reżimu Łukaszenki Polska podjęła decyzję o zamknięciu kolejnego przejścia granicznego z Białorusią, co już pogorszyło sytuację gospodarczą Mińska. Stosunki między obydwoma krajami pogarszają się od dłuższego czasu. Polska nie uznała fikcyjnych wyników wyborów prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 r. i potępiła użycie siły podczas wieców. Po tym reżim Łukaszenki zaczął oskarżać Polskę o destabilizację sytuacji na Białorusi.

Tło nowego konfliktu

Wiosną 2021 r. rząd Łukaszenki aresztował Andrzeja Poczobuta, działacza mniejszości polskiej na Białorusi. Dziennikarz poruszał tematy niepasujące do propagandy Łukaszenki. Poczobut pisał o ruchach antykomunistycznych, agresji ZSRR na Polskę w czasie II wojny światowej i protestach na Białorusi po fikcyjnych wyborach prezydenckich. Dziennikarz został zatrzymany po raz trzeci i wszystkie sprawy mają charakter polityczny. Poczobut był dwukrotnie zwalniany w wyniku nacisków międzynarodowych na społeczność białoruską. Tym razem również Polska podjęła kilkumiesięczne kroki w celu uwolnienia działacza, ale były bezużyteczne. Teraz europejska presja na Łukaszenkę nie działa, bo zrujnował on stosunki z Zachodem i w pełni popiera Putina, nawet w wojnie z Ukrainą.

16 stycznia 2023 roku rozpoczął się zamknięty proces. I już 8 lutego sąd skazał działacza na 8 lat kolonii o zaostrzonym rygorze na podstawie dwóch artykułów „podżeganie do nienawiści” i „nawoływanie do działań mających na celu wyrządzenie szkody bezpieczeństwu narodowemu”. Polska potępiła tę decyzję, nazywając ją represjami wobec polskiej mniejszości na Białorusi.

Dlaczego Polska zamknęła przejście graniczne i jakie są tego konsekwencje dla Białorusi?

Reżim białoruski sprowokował nowy konflikt, który będzie miał dla niego negatywne konsekwencje. Dlatego już następnego dnia po decyzji sądu szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że punkt kontrolny na granicy polsko-białoruskiej zawiesił pracę. Minister zapowiedział też przygotowanie sankcji wobec osób związanych z reżimem Łukaszenki.

Mińsk zareagował na tę decyzję i stwierdził, że zamknięcie kolejnego polskiego przejścia granicznego pogorszy sytuację. Również w białoruskiej telewizji propagandyści mówili, że białoruskie rakiety nie potrzebują wiz. To kolejne potwierdzenie, że polski rząd postępuje słusznie i że Białoruś wraz z Rosją powinna być odizolowana od cywilizowanego świata.

Sytuacja na Białorusi jest obecnie krytyczna i żadne groźby tego nie zmienią. Obecnie między krajami otwarte są tylko dwa punkty kontrolne – dla samochodów ciężarowych i osobowych. Doprowadzi to do wzrostu kolejek i utrudnień w przekraczaniu granicy. Utrudniony stanie się również tranzyt towarów przez terytorium Białorusi, co będzie miało negatywne konsekwencje gospodarcze.

Ponadto od 24 lutego 2022 r. zamknięta jest granica ukraińsko-białoruska. Litwa też planuje przystąpić przed blokadą, co znacznie pogarsza pozycję Białorusi. W związku z tym rządy niektórych krajów zachodnich zalecają swoim obywatelom opuszczenie terytorium Białorusi, gdyż istnieje możliwość całkowitego zamknięcia granic.

Sytuacja ta pogorszyła również stosunki polsko-węgierskie. Wynika to z faktu, że Węgry naruszyły porozumienia o europejskiej blokadzie Białorusi. 13 lutego minister spraw zagranicznych Węgier złożył wizytę w Mińsku, aby omówić „pokój na Ukrainie”.

Działania Warszawy pokazują, że protekcjonalny stosunek społeczności europejskiej do Białorusi wygasł. Państwa UE starały się dać Łukaszence możliwość utrzymywania relacji z Zachodem, aby nie doszło do zacieśnienia relacji z Putinem. Dlatego wszystkie sankcje, które zostały wymierzone w Federację Rosyjską w związku z agresją na Ukrainę, nie dotyczyły Białorusi. Ale Łukaszenka nie wykorzystał tej szansy i teraz Białoruś może znaleźć się w całkowitej izolacji.

Autor: D.D.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com