Co jest nie tak z wartościami Niemiec?
Ukraińscy aktywiści planowali zorganizować pokojowy wiec w Berlinie i upamiętnić ofiary II wojny światowej, w której zginęły miliony Ukraińców.
W dniach 8-9 maja władze Berlina zakazały używania symboli ukraińskich, utożsamiając je z symbolami separatystów i Rosji. Potem pozwoliła. Jednak tylko na jedną uroczystość i tylko na godzinę.
Dwa tygodnie temu społeczność ukraińska w Berlinie zgodziła się z lokalnymi władzami na zorganizowanie wiecu i otrzymała zgodę. Spodziewano się, że około 20 000 Ukraińców zgromadzi się, by oddać hołd ofiarom.
Jednak berlińska policja przesłała organizatorom dokument zakazujący używania jakichkolwiek symboli Ukrainy podczas zwiedzania zabytków z czasów II wojny światowej. Zabroniono również wstępu do obiektów przedstawicielom organizacji ukraińskich.
Zabronione jest także „granie i śpiewanie rosyjskich/ukraińskich marszów lub pieśni wojskowych”.
Po tym, jak dowiedział się o zakazie – Andrij Melnyk, ambasador Ukrainy w Niemczech zwrócił się do władz lokalnych, powiedział: „I powiedziano mi, że nie będzie to dotyczyło oficjalnych imprez z udziałem urzędników. Zarejestrowaliśmy tylko jedną taką uroczystość – w samo południe 8 maja w Tiergarten, w centrum Berlina. A co zrobić z innymi Ukraińcami? W Berlinie jest 15 pomników, więc dla innych będzie to zabronione ”.
„Ten wyjątek będzie dotyczył również ambasady rosyjskiej i działań z rosyjskimi flagami” – dodał ambasador. Według niego, na tym tle wszelkie zapewnienia o solidarności z zaatakowaną Ukrainą są tylko pustymi frazesami.
„Flaga ukraińska, podobnie jak rosyjska, jest zakazana w stolicy, pod którą dzień i noc popełniane są najgorsze zbrodnie wojenne na cywilnej ludności ukraińskiej. To ogromny skandal. To ogromny skandal. Świadczy to nie tylko o braku taktu, ale także o katastrofalnej decyzji politycznej” – podkreślił Melnyk.
Zdaniem ambasadora można zrozumieć starania policji o zapewnienie bezpieczeństwa, ale to, że ofiara i sprawcy są zrównani, jest „po prostu oburzające”.
A jeśli na początku wszyscy myśleli, że to tylko słowa, to później policja naprawdę zaczęła usuwać ukraińskie flagi. W szczególności policja zatrzymała mężczyznę, który rozdawał ukraińskie flagi papierowe. Ponadto kilka osób rozwinęło 25-metrową flagę Ukrainy. Policja podjęła działania i usunęła flagę.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy ostro skrytykował niemieckie władze i policję za konflikt o ukraińskie symbole państwowe.
„Berlin popełnił błąd, zakazując symboli ukraińskich. Symboli Ukrainy i Rosji nie można stawiać na tym samym poziomie. A odebranie ukraińskiej flagi pokojowemu wiecowi jest atakiem na każdego, kto broni Europy i Niemiec przed rosyjską agresją” – on pisze.
„Kolejny szalony wstyd: kiedy ambasador Ukrainy Andrij Melnyk złożył wieniec pod sowieckim pomnikiem wojennym w berlińskim Tiergarten ku pamięci milionów ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli podczas II wojny światowej, dziesiątki protestujących krzyczały: „Melnyk precz” – dodał Bild.
Wydaje się, że Niemcy wyraźnie demonstrują swój stosunek do wojny Rosji z Ukrainą. Tak jak wcześniej, Niemcy stają się lojalne wobec faszyzmu, dopiero teraz jest to rosyjski faszyzm XXI wieku.
W przeciwieństwie do Niemców Polacy zawsze byli i są przeciw faszyzmowi. I ta postawa nie powinna mieć żadnych „ale”. Polska wspierała i będzie wspierać Ukrainę. W Warszawie 9 maja pomalowano na czerwono ambasadora Rosji, który przybył tam, aby złożyć wieniec na cmentarzu żołnierzy sowieckich.
Ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew przybył na cmentarz żołnierzy radzieckich, aby złożyć wieniec. Został jednak otoczony przez działaczy ukraińskich i doszło do starcia, w wyniku którego ambasador został pokryty czerwoną farbą na okrzyki „faszysty!”.
Wiele osób przyszło z ukraińskimi flagami, inni byli ubrani w białe prześcieradła umazane krwią, wykrzykując antywojenne hasła.
Po incydencie ambasador Rosji powiedział: „Jestem dumny z mojego prezydenta. Te terytoria nie należą do Ukrainy” – powiedział Andreev, odnosząc się do samozwańczych republik.
Oto nasza odpowiedź dla Rosji! Krew Ukraińców na was, rosjanie, i na waszych dzieciach!
O jakich wartościach mówi teraz Europa? Jakie są wartości Niemiec, które krzyczą o uciskaniu praw osób z różnych mniejszości, ale milczą o zabójstwach.
Stosunek do Rosji to jedna z tych rzeczy, które powinny być pryncypialne. Wspierać Rosję to popierać ludobójstwo narodu ukraińskiego. Czas minie i Niemcy mogą zdać sobie sprawę ze swojego błędu, ale zmycie krwi z ich rąk i zamkniętych oczu nie jest tak łatwe, jak zmycie farby.
Karyna Koshel