Kto chce, by Ukraina i Polska się kłóciły? Ogromny cyberatak na strony ukraińskiego rządu.

pixabay.com

Około 70 stron internetowych rządu Ukrainy było celem ataku cybernetycznego, do którego doszło dziś w nocy. Jak przekazał przedstawiciel państwowej służby łączności specjalnej i ochrony informacji, wbrew wcześniejszym pogłoskom, dane Ukraińców nie zostały wykradzione. Wciąż nie wiadomo kto był odpowiedzialny za atak.

W nocy z piątku na 14 stycznia zmienił się interfejs strony internetowej ukraińskiego Ministerstwa Edukacji i Nauki: wszystkie informacje zniknęły, a zamiast niej pozostała tylko jedna strona z apelem do Ukraińców od nieznanych osób.

Podobny message pojawił się na stronach internetowych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, Ministerstwa Polityki Agrarnej, Ministerstwa Spraw Weteranów. O 7:30 czasu moskiewskiego nie otwierały się portale Gabinetu Ministrów Ukrainy, Ministerstwa Sportu, Ministerstwa Gmin i Rozwoju Terytoriów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Ekologii i Ministerstwa Energii.

W apelu stwierdza się, że wszystkie dane osobowe obywateli „przesłane do sieci publicznej” oraz informacje na komputerze są niszczone i nie można ich przywrócić. „Ukrainiec! Wszystkie twoje dane osobowe zostały przesłane do wspólnej sieci. Wszystkie dane na komputerze są niszczone, nie można ich odzyskać. Wszystkie informacje o tobie stały się publiczne, bój się i czekaj na najgorsze. To za twoją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Za Wołyń, za OUN (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów, zakazana w Rosji), UPA (Ukraińska Powstańcza Armia, zakazana w Rosji), Galicję, Polesie i za tereny historyczne”– mówi ostrzeżenie.

Komunikat został opublikowany w trzech językach: ukraińskim, rosyjskim i polskim.

Ministerstwo Edukacji i Nauki Ukrainy stwierdziło później, że strona internetowa departamentu została poddana „globalnemu atakowi” i została tymczasowo wyłączona. Ministerstwo zaleciło śledzenie informacji na portalach społecznościowych departamentu podczas prac mających na celu „usunięcie awarii, a cyberpolicja również pracuje”.

RIAN dostarczył wiadomość dwie godziny po włamaniu. Na zdjęciach EXIF ​​współrzędne wskazują na parking w pobliżu Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, ale uważam, że wszystko to zostało zrobione celowo, by Ukraina i Polska się kłóciły.

„Zmobilizujemy wszystkie nasze zasoby, by pomóc Ukrainie w stawieniu czoła temu atakowi cybernetycznemu. Niestety wiedzieliśmy, że może do tego dojść” – powiedział Borrell dziennikarzom w mieście Brest we Francji, gdzie w piątek odbywa się spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE.

„Trudno powiedzieć (kto za tym stoi). Nie mogę nikogo obwiniać, bo nie mam dowodu, ale możemy sobie wyobrazić” dodał.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn podkreślił, że komunikat, który umieszczono na ukraińskich państwowych stronach, miał charakter dezinformacyjny.

„Treść komunikatu umieszczonego przez agresorów na stronach napisana była m.in. po polsku, ale zawierała poważne błędy, co wskazuje, że tekst pisał ktoś, dla kogo polski nie jest językiem ojczystym” – zauważył.

Jak stwierdził rzecznik, w tej sytuacji mamy do czynienia z zewnętrzną próbą podsycania napięć między Polską a Ukrainą.

„Tego typu działania wpisują się w stałą linię narracji Rosji przeciwko krajom Europy Środkowej. Kreml w ramach walki informacyjnej z Zachodem stara się stymulować i tworzyć napięcia pomiędzy m.in. Polską a Ukrainą” – podkreślił.

Rosja od dawna słynie z hakerów i masowego cyberterroryzmu. Rosja będzie miała wiele możliwości wpływu, jeśli Ukraina i Polska przestaną być sojusznikami. Dziel i rządź, jak mówią. Więc bądź ostrożny i nie daj się zwieść!

Karina Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com