Negocjacje między Niemcami a Polską w sprawie sankcji wobec rurociągu Przyjaźń

Polska zwróciła się do Niemiec o nałożenie sankcji na ropociąg Przyjaźń, a przynajmniej jego północną część. Warszawa potrzebuje tego, aby mieć podstawy prawne do rozwiązania istniejących umów z Rosją w celu uniknięcia płacenia kar.

Unia Europejska zdecydowała, że ​​od 5 grudnia nie będzie już kupować rosyjskiej ropy drogą morską. Ale te sankcje nie dotyczą ropociągu Przyjaźń. To problem Polski Koncern Naftowy Orlen, który ma obowiązujący długoterminowy kontrakt z Tatnieftią na zakup rosyjskiej ropy. Spółka zobowiązuje się do zapłaty kary w przypadku zerwania umowy. Można tego uniknąć, jeśli UE nałoży sankcje na północną część ropociągu Przyjaźń, która znajduje się między Polską a Niemcami. Pozwoli to tym państwom na rezygnację z obowiązku kupowania rosyjskiej ropy bez płacenia kar.

Jednocześnie odmienna sytuacja panuje w południowej części rurociągu Przyjaźń. Za jej pośrednictwem ropę otrzymują Węgry, Słowacja i Czechy, którym trudno będzie ją zastąpić.

Co trzeba uzgodnić?

W tej chwili przedstawiciele polsko-niemieccy są w końcowej fazie negocjacji w sprawie memorandum o logistyce ropy naftowej. Chcą dojść do porozumienia, że ​​Polska będzie transportować ropę drogą morską do Niemiec przez Gdańsk i część rurociągu Przyjaźń. Innym problemem jest to, że 54% akcji w niemieckiej fabryce Schwedt należy do rosyjskiej firmy Rosnieft. Niemcy nie znacjonalizowali Schwedt, ale oddały ją na sześć miesięcy pod zewnętrzny zarząd i teraz szukają sposobów na zaopatrzenie jej w ropę. Dlatego też trwają negocjacje w sprawie nabycia przez Polskę rosyjskich akcji w Schwedt i dostarczania do niej ropy.

Niemcy planują całkowitą rezygnację z dostaw rosyjskiej ropy w 2023 roku, w związku z czym podejmowane są odpowiednie działania. Przypomnijmy, że wiosną 2022 roku przedstawiciele Polski i Niemiec zgodzili się na zaprzestanie importu rosyjskiej ropy rurociągiem Przyjaźń. Ale polski koncern Orlen nadal ma zobowiązania wobec rosyjskiego koncernu naftowego. Jednocześnie Orlen ograniczył zależność od rosyjskich surowców do 30% swoich potrzeb, zastępując je importem z Arabii Saudyjskiej i Norwegii.

W przypadku przejęcia przez Orlen kontroli nad fabryką w Schwedt, która dostarcza ropę do zachodniej części Polski, zwiększy zdolność rafinacji ropy naftowej Orlenu i pozwoli mu zwiększyć wpływy na transport ropy.

Aby zatwierdzić proponowane sankcje wobec jednej części rurociągu Przyjaźń, Polska zwróciła się do Niemiec. Jeśli Niemcy się na to zgodzą, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zagłosują za nią inne kraje UE. Ponadto polski rząd proponuje wprowadzenie systemu taryf na dostawy rosyjskiej ropy południową częścią rurociągu. A trzy kraje, które są uzależnione od tej części rurociągu, raczej tego nie chcą.

Autor: Diana Kamiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com