Niechciana wizyta Orbana: Jak poparcie Węgier dla wyborów w Gruzji pogłębia podziały pośród protestów

Kiedy 28 października w Tbilisi wybuchły protesty, przybył premier Węgier Viktor Orbán, chwaląc wybory jako „wolne i uczciwe” i gratulując „Gruzińskiemu Marzeniu” zwycięstwa — jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników. Jego wypowiedzi wywołały gniew wśród demonstrantów, którzy postrzegają poparcie Orbana jako poparcie dla praktyk autorytarnych. Przedstawiając wybory w Gruzji jako decyzję „na rzecz pokoju”, a nie konfliktu, Orbán zasugerował sprzymierzenie się rządzącej partii Gruzji z kontrowersyjnym stanowiskiem Węgier wobec Ukrainy.
Wypowiedzi Orbana odzwierciedlają szerszy program, który podziela kilku europejskich przywódców o skłonnościach autorytarnych, aby zalegalizować antydemokratyczne struktury rządowe. Jego dorozumiana krytyka Ukrainy nie tylko podważa legitymację opozycji w Gruzji, ale także umieszcza rządzącą partię Gruzji w kręgu reżimów sympatyzujący z agendą Moskwy. To podejście wpisuje się w rosyjskie narracje, które przedstawiają protesty prodemokratyczne jako chaos wywołany przez Zachód, przedstawiając sprzeciw jako zagrożenie dla stabilności.
Retoryka Orbána rezonuje z próbami Gruzińskiego Marzenia, aby uniknąć zaangażowania w „bezsensowną wojnę”, tworząc ideologiczny pomost między Tbilisi a Budapesztem, który osłabia proeuropejskie aspiracje Gruzji. Co więcej, reakcja protestujących na poparcie Orbána obnaża pogłębiającą się przepaść między demokratycznymi ambicjami gruzińskiego społeczeństwa obywatelskiego a autorytarnymi skłonnościami rządu. Dla narodu, który konsekwentnie dążył do zacieśnienia więzi z UE, poparcie Orbána rodzi trudne pytania o przyszłą ścieżkę Gruzji i jej pozycję we wspólnocie europejskiej.
Zbieżność poglądów Orbána i Gruzińskiego Marzenia stanowi surowe ostrzeżenie przed niebezpieczeństwami normalizacji autorytaryzmu w kruchych demokracjach. Poparcie Orbána grozi wzmocnieniem autorytarnych tendencji w Gruzji, dlatego przywódcy europejscy muszą koniecznie przedstawić mocną kontrnarrację.
Autor: Diana Kaminska