ONZ jako scena propagandy: bezczelne kłamstwa Niebenzji pod płaszczykiem „dyplomacji”

news.un.org

W sercu najbardziej szanowanej organizacji międzynarodowej, stworzonej dla zachowania pokoju i bezpieczeństwa, staliśmy się świadkami kolejnego bezprecedensowego aktu cynizmu. Trybuna Rady Bezpieczeństwa ONZ, która powinna być miejscem dialogu dyplomatycznego i poszukiwania prawdy, ponownie stała się platformą do manipulacji i zniekształcania rzeczywistości. Ludzkość znalazła się w punkcie, gdzie najważniejsze platformy międzynarodowe są wykorzystywane do rozpowszechniania dezinformacji pod przykrywką uprawnień dyplomatycznych, a miliony niewinnych istnień stają się obiektami cynicznych gier politycznych.

Przedstawiciel Rosji Wasilij Niebenzja w swoim wystąpieniu na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ uciekł się do taktyki, która stała się już wizytówką rosyjskiej dyplomacji ostatnich lat – oskarżania oponentów o te same działania, które stanowią podstawę własnej strategii. Charakteryzując stronę ukraińską jako „terrorystyczną”, faktycznie próbował odwrócić uwagę od systematycznych ataków wojsk rosyjskich na infrastrukturę cywilną Ukrainy.

Analiza wystąpienia pokazuje wyraźną próbę przerzucenia odpowiedzialności za tragedię w Krzywym Rogu, gdzie ucierpieli cywile, na stronę ukraińską. Szczególnie uderzające jest twierdzenie o „nieprofesjonalnych działaniach ukraińskiego systemu obrony przeciwlotniczej” jako przyczynie śmierci cywilów. Takie oświadczenia nie tylko są pozbawione podstaw faktograficznych, ale także demonstrują klasyczny przykład manipulacji informacyjnej – ofiarę oskarża się o to, że broniła się przed agresorem.

Badanie retoryki rosyjskiego przedstawiciela ujawnia jasną strukturę leżącą u podstaw jego wystąpienia: tworzenie alternatywnej rzeczywistości, gdzie Ukraina jest odpowiedzialna za naruszenie zawieszenia broni, ignorując udokumentowane fakty o systematycznych atakach ze strony Rosji; wykorzystywanie języka dyplomacji do legitymizacji propagandy; rozmywanie odpowiedzialności poprzez sugestie o „nieprofesjonalnych działaniach” ukraińskiej obrony przeciwlotniczej; oraz przekształcanie ofiar w status „prawomocnych celów”. Każdy z tych elementów w połączeniu tworzy potężne narzędzie manipulacyjne, które pomaga kształtować zniekształcone postrzeganie rzeczywistości zarówno w ramach rosyjskiej publiczności, jak i dla społeczności międzynarodowej.

Analiza retoryki Niebenzji pokazuje, że strona rosyjska nie dąży do udowodnienia własnej słuszności czy ustalenia prawdy. Głównym zadaniem takich wystąpień jest stworzenie chaosu informacyjnego, w którym trudno odróżnić prawdę od fikcji. Gdy istnieje kilka wersji wydarzeń (nawet jeśli jedna z nich całkowicie przeczy faktom), powstaje odczucie „wielu prawd”, co prowadzi do relatywizacji i dewaluacji samego pojęcia obiektywnej rzeczywistości.

Celowe używanie sprzecznych sformułowań z trybuny ONZ jest przykładem technologii, którą eksperci od operacji informacyjnych nazywają „zaciemnianiem dyskursu”. Ta technologia nie ma na celu zwycięstwa w dyskusji, ale destrukcję samej przestrzeni do racjonalnej dyskusji problemu.

Szczególnie ważne jest zauważenie, że oświadczenia rosyjskiego przedstawiciela są obalane przez obiektywne dane: żadna niezależna organizacja, w tym OBWE, ONZ, międzynarodowe media i organizacje praw człowieka, nie potwierdziła obecności infrastruktury wojskowej w strefie uderzenia 4 kwietnia w Krzywym Rogu. Zamiast tego istnieją liczne fotodokumentacje masowych zniszczeń budynków mieszkalnych, sektora prywatnego i ofiar wśród ludności cywilnej. Analiza techniczna śladów uderzenia, przeprowadzona przez niezależnych ekspertów, wskazuje na użycie rakiet balistycznych, które nie mogły zostać „zestrzelone” przez systemy obrony przeciwlotniczej w sposób, który spowodowałby zaobserwowane zniszczenia.

Rozbieżność między faktyczną sytuacją a jej przedstawieniem na arenie międzynarodowej pokazuje, jak daleka jest rosyjska dyplomacja od zasad dialogu i poszukiwania prawdy.

Ważne jest zrozumienie, że wystąpienie Niebenzji to nie pojedynczy przypadek, ale część systematycznej strategii realizowanej od lat. Wykorzystanie międzynarodowych platform do legitymizacji propagandy opiera się na zrozumieniu, że część globalnej publiczności nie ma dostępu do zweryfikowanych informacji lub nie posiada krytycznego myślenia do ich analizy.

Strategia ta obejmuje: konsekwentne zaprzeczanie oczywistości, od zaprzeczania obecności wojsk na Krymie w 2014 roku po zaprzeczanie nalotom na infrastrukturę cywilną – taktyka ta jest obliczona na wyczerpanie zdolności publiczności do odróżniania prawdy od fałszu; tworzenie pozornej równoważności, gdzie oskarżenia o „działania terrorystyczne” to próba stworzenia fałszywego wrażenia symetrii konfliktu, w którym obie strony rzekomo jednakowo łamią zasady; oraz inwersję winy i odpowiedzialności, gdzie oskarżanie ofiar o własne cierpienia to taktyka psychologiczna mająca na celu nie tylko zdjęcie odpowiedzialności z agresora, ale także demoralizację strony poszkodowanej.

Niebezpieczeństwo takich wystąpień wykracza daleko poza obecny konflikt. Systematyczna dezinformacja z trybuny ONZ podważa samą podstawę międzynarodowego systemu bezpieczeństwa, który opiera się na wzajemnym zaufaniu, przestrzeganiu norm prawa międzynarodowego i uczciwym dialogu.

Gdy przedstawiciele państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa wykorzystują swoje uprawnienia do promowania jawnie fałszywych narracji, nie tylko zagraża to rozwiązaniu konkretnego konfliktu, ale także niszczy mechanizmy zbiorowego bezpieczeństwa w ogóle. Społeczność międzynarodowa znajduje się w sytuacji, gdy narzędzia stworzone do zapobiegania wojnom są wykorzystywane do ich usprawiedliwiania.

Ponadto takie działania znacznie utrudniają możliwość dyplomatycznego rozwiązania konfliktu, ponieważ negocjacje nie mogą być produktywne, jeśli jedna ze stron świadomie zniekształca rzeczywistość i wykorzystuje dialog jako dekorację do kontynuowania agresji.

Sytuacja wymaga od organizacji międzynarodowych opracowania mechanizmów przeciwdziałania systematycznej dezinformacji na poziomie oficjalnym. Brak adekwatnej reakcji na jawne kłamstwa z trybuny Rady Bezpieczeństwa ONZ tworzy niebezpieczny precedens i podważa zaufanie do instytucji międzynarodowych.

Możliwe środki mogłyby obejmować: tworzenie specjalnych mechanizmów weryfikacji informacji przedstawianych podczas oficjalnych posiedzeń, wdrażanie procedur, które pozwoliłyby skutecznie reagować na oczywiste próby dezinformacji, oraz rozszerzenie uprawnień niezależnych obserwatorów, którzy mogliby dostarczać obiektywne dane o sytuacji w terenie.

Takie środki mogłyby pomóc przywrócić integralność dyskursu międzynarodowego i chronić najważniejsze platformy globalnego dialogu przed ich przekształceniem w narzędzia propagandy.

Tragedia w Krzywym Rogu pokazała prawdziwe oblicze „wysiłków dyplomatycznych” Rosji – za głośnymi deklaracjami o pokoju kryje się cyniczne przyzwolenie nie tylko na kontynuowanie wojny, ale także na usprawiedliwianie śmierci cywilów, przerzucając odpowiedzialność na ofiarę agresji.

Każde kłamstwo, które rozbrzmiewa z trybuny organizacji międzynarodowej, ma swoją cenę – to nie tylko słowa, ale świadome niszczenie możliwości prawdziwego dialogu i pokoju. A cena ta mierzona jest nie tylko konsekwencjami politycznymi, ale również ludzkimi życiami, które urywają się każdego dnia, podczas gdy społeczność międzynarodowa próbuje rozróżnić prawdę wśród potoku dezinformacji.

Wystąpienie Niebenzji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ to nie tylko incydent dyplomatyczny, to przejaw problemu systemowego, gdy platformy międzynarodowe są wykorzystywane nie do poszukiwania porozumienia, ale do kontynuowania wojny innymi środkami. I tylko uświadomienie sobie skali tego problemu może być pierwszym krokiem do jego rozwiązania.

W świecie, gdzie proces dyplomatyczny zamienia się w teatr absurdu, gdzie czarne nazywa się białym, a ofiary – winnymi, szczególnie ważne jest, aby pamiętać: prawda istnieje, fakty mają znaczenie, a odpowiedzialność za popełnione zbrodnie jest nieunikniona, niezależnie od tego, ile not dyplomatycznych zostanie napisanych w celu ich usprawiedliwienia.

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 3
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com