Polska kontynuuje wzmacnianie granicy z Białorusią z powodu nieudanego buntu w Rosji

Bunt Jewgienija Prigożyna w Rosji wzbudził poważne obawy co do bezpieczeństwa granicy polsko-białoruskiej, w związku z czym rząd zdecydował o wzmocnieniu środków obrony granic. Problem nasilił się po wyjeździe na Białoruś rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej Wagner i jej lidera Prigożyna.

Podczas wizyty na granicy polsko-białoruskiej premier RP Morawiecki wraz z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem omówili obecną sytuację ze strażą graniczną. Błaszczak przypomniał o próbach ataków hybrydowych przeprowadzonych od strony białoruskiej granicy w 2021 roku. W odpowiedzi na te zagrożenia zbudowano stałe ogrodzenie ochronne.

Premier Morawiecki podkreślił, że rząd polski bacznie obserwuje rozwój powstania zbrojnego w Rosji, a polskie wojsko podjęło już dodatkowe działania w celu wzmocnienia granicy z Białorusią i Obwodem Kaliningradzkim w Rosji. Morawiecki wyjaśnił, że te działania są odpowiedzią na ewentualne zagrożenie ze strony Moskwy, bo „Łukaszenka i Putin potrafią bardzo dziwnie się zachowywać”.

A szef MON powiedział, że inwestycja w ogrodzenia graniczne to krok słuszny i konieczny. Błaszczak zaznaczył, że w związku z wydarzeniami związanymi z powstaniem Prigożyna w Rosji prowadził konsultacje z ministrami obrony USA i Wielkiej Brytanii.

„Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo naszej granicy. Mamy pełną świadomość, że zagrożenia nadal istnieją. Polsce grozi atak Rosji mający na celu odbudowę imperium” – podkreślił Błaszczak.

Wzmocnienie granic z Białorusią jest priorytetem dla krajów sąsiednich

Stanisław Żaryn, pełnomocnik polskiego rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Polski, wyraził zaniepokojenie wzrostem napięcia na granicy z Białorusią.

„Nie można wykluczyć, że białoruski rząd może wykorzystać Prigożyna do wzmocnienia operacji hybrydowej przeciwko Polsce. Należy to monitorować i poświęcić odpowiednią uwagę bezpieczeństwu europejskich granic” – powiedział Żaryn.

Przypomnijmy, że brytyjski generał Richard Dannatt ostrzegł, że ukraińskie kierownictwo powinno być zaniepokojone możliwym atakiem na Kijów „wagnerowców” dowodzonych przez Prigożyna z Białorusi.

W odpowiedzi na to oświadczenie ukraiński generał Serhij Najew powiedział, że dla grupy Wagnera byłoby to samobójstwo. Podkreślił też, że sytuacja na granicy ukraińsko-białoruskiej pozostaje stabilna i pod kontrolą.

Finlandia, Litwa, Łotwa i Estonia również postanowiły skoordynować i wzmocnić środki bezpieczeństwa na swoich granicach z Rosją i Białorusią. Kraje te dokonują przeglądu swoich środków granicznych po doniesieniach o obecności szefa rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej Wagner Jewgienija Prigożyna na Białorusi po próbie zbrojnego buntu.

Autor: Diana Kamiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com