Polska poszerza bazę oporu wobec Rosji

Powidz, 07.11.2022. Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski (C-P) oraz wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz B³aszczak (C-L) podczas spotkania z pilotami na p³ycie lotniska bazy wojskowej w Powidzu, 7 bm. (pj/amb) PAP/Pawe³ Jaskó³ka

Polskie władze podjęły decyzję o rozbudowie bazy wojskowej na Powidzu, aby wspierać polskie wojska i siły NATO na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.

Dnia 7 listopada w Powidzu szef MON, Mariusz Błaszczak przebywał z wizytą w 3. Skrzydle Lotnictwa Transportowego. Wicepremier poinformował o rozpoczęciu nowych inwestycji wynikających z umowy o wzmocnionej współpracy obronnej z USA.

Powidz stanowi kompleks wojskowy, który jest przygotowany na to, żeby wspierać polskie siły, siły NATO na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak. Poinformował o rozpoczęciu tam inwestycji wynikających z polsko-amerykańskiej umowy.

Według ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego realizacja projektu zwiększy obecność wojsk amerykańskich w Polsce. Polskie siły zbrojne i amerykańskie siły zbrojne będą mogły tu być na zasadzie rotacji i wspólnie prowadzić ćwiczenia.

– Odnotowujemy dziś kolejny ważny etap w naszych stosunkach dwustronnych, a to oznacza zwiększenie bezpieczeństwa i stabilności w Polsce i całym regionie – powiedział ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Mariusz Błaszczak powiedział, że brygada lotnictwa bojowego USA uzbrojona w śmigłowce uderzeniowe Apache została już rozlokowana w tym rejonie. Teraz od kilku lat dla tych śmigłowców będą przygotowywane hangary i magazyny oraz baza paliwowa, aby śmigłowce mogły operować z Powidza.

Szef resortu obrony przypomniał też potwierdzoną w czerwcu na szczycie NATO przez prezydenta USA decyzję dowództwa amerykańskich wojsk lądowych w Europie i Afryce o przeniesieniu stałego dowództwa V Korpusu US Army do Poznania, gdzie wcześniej funkcjonowało wysunięte dowództwo tego związku.

– Tydzień temu z sekretarzem obrony Lloydem Austinem rozmawialiśmy na temat wzmocnienia polsko-amerykańskich relacji wojskowych. W ramach tego wzmocnienia już w przyszłym roku do Polski trafią czołgi Abrams – powiedział, nawiązując do planowanych dostaw pierwszych używanych czołgów M1. Przypomniał, że Polska zwróciła się też do USA o przygotowanie oferty 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64 Apache. – Trwają rozmowy o zdolności pomostowej. Mam nadzieję, że tak jak w przypadku Abramsów, tak w przypadku Apache osiągniemy wspólny sukces – dodał Błaszczak.

Także Mark Brzezinski wskazywał na kolejne projekty związane z porozumieniem.

– Odnotowujemy dziś kolejny ważny etap w naszych stosunkach dwustronnych, a to oznacza zwiększenie bezpieczeństwa i stabilności w Polsce i całym regionie – powiedział.

Polska będzie też musiała wzmocnić armię na granicy z Kaliningradem, a także wybudować fortyfikacje graniczne podobne do tych budowanych na odcinku polsko-białoruskim – powiedział wcześniej Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PiS. Polska martwi się o spokój w sektorze białoruskim, ponieważ „wojna hybrydowa na granicy trwa”.

– To część agresji Rosji na Ukrainę. Każdy, kto zna rosyjską doktrynę, doskonale zdaje sobie sprawę, że Ukraina to tylko etap pośredni – powiedział Sobolewski.

Polska zajmuje wiodącą pozycję wśród państw NATO wspierających Ukrainę. Tak więc w ciągu prawie dziewięciu miesięcy brutalnej, brutalnej, nieuzasadnionej, totalnej wojny Putina przeciwko narodowi i ludzkości ukraińskiej kraje takie jak Polska, USA i reszta wolnego świata pokazały, że jesteśmy bardziej zjednoczeni i bardziej zdeterminowani niż kiedykolwiek pociągać Rosję do odpowiedzialności.

Nic bardziej nie irytuje wroga niż niemożność rozdzielenia nas. Polska i USA stoją razem. Razem jesteśmy gotowi na wszystko, a nasz cel pozostaje ten sam: powstrzymywać, a nie eskalować sytuację, pomagać sojusznikom i wspierać dzielnych ludzi na Ukrainie do końca. Wrogowi nie można wybaczyć błędów, bo najgorszym złem jest bezkarne zło.

Zagrożenie ze strony Rosji nie zniknęło. Możemy o tym milczeć, ale będzie się tylko zwiększać. Polska nie żyje słowami i iluzjami, jak niektóre kraje daleko od Rosji. Polska pamięta smak rosyjskiej okupacji – tę pamięć nosimy we krwi. Chcemy realnych działań, adekwatności, a nie złudzeń. Świat powinien brać przykład, jak zrezygnować z rosyjskiego narkotyku energetycznego, jak pomóc Ukraińcom, jak przygotować się do powstrzymania rosyjskich tyranów. A tym przykładem jesteśmy my.

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com