„Polska zdobywa Ukrainę” i inne absurdalne wypowiedzi rosyjskiego rządu

„Ten kraj stara się zaspokoić swoje imperialne ambicje, które nawiedzają go na pamiątkę władzy”, o jakim kraju myślisz, że mówimy? O Rosji? Nie, ten cytat o Polsce pochodzi od pewnego deputowanego do Dumy Państwowej Belika. Władze rosyjskie nieustannie ćwiczą niestrudzenie, próbując zasiać niezgodę w polsko-ukraińskim partnerstwie. A im jest silniejszy, tym wyższy stopień szaleństwa w Rosji.

Rosyjskie media masowo cytują Służbę Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej, że Polska „pchnie Zełenskiego do przeniesienia kontroli nad funkcjami państwowymi na Ukrainie do Warszawy”, w szczególności „za zgodą Kijowa jest gospodarzem zapasowego centrum danych”. Oczywiste jest, że rosyjskie służby wywiadowcze prześladuje fakt, że Ukraina wzmacnia cyberochronę swoich danych. Agresor wypowiada jednak inne prowokacyjne i fałszywe stwierdzenia w polu informacyjnym.

I tak rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa zauważyła, że ​​„nikt nigdy nie ukrywał prawdziwych planów wielu polskich polityków w odniesieniu do ukraińskich regionów”, a sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew stwierdził, że Polska „zmierza do przejmowania na zachód od Ukrainy”.

Prawdopodobnie w Rosji nie zdają sobie sprawy, że są kraje, które nie rozpamiętują dawno minionego okresu swojej historii, ale żyją do dziś. A to nie przeszkadza nam pamiętać o zbrodniach, które popełniła na nich Rosja. Katyń, Smoleńsk to jeden z wielu toponimów związanych z agresją Rosji na Polskę. Swoimi działaniami Federacja Rosyjska „utorowała drogę” Polsce do pomocy Ukrainie w walce z rosyjskimi siłami okupacyjnymi i wykazuje prawdziwie przyjazny stosunek do Ukraińców.

Polska stała się jednym z liderów wspierania Ukrainy: od początku inwazji na pełną skalę do dnia dzisiejszego przekazuje ogromną ilość broni, pomoc humanitarną, przyjmowanie uchodźców, aktywnie wspiera sankcje wobec Federacji Rosyjskiej, w tym odmowę Rosyjski gaz, jeszcze zanim UE podjęła tę decyzję. Zapewne ci ostatni stali się dość silnym impulsem dla rosyjskich władz, bo ich przekonanie, że „Europa zamarznie bez rosyjskiego gazu” wali się na naszych oczach i pozbawia Rosję jednego z głównych narzędzi manipulacji.

Wprowadzając w przestrzeń medialną fałszywe wypowiedzi o stosunkach polsko-ukraińskich, propagandyści starają się zdyskredytować zarówno polski rząd, przedstawiając go jako „agresora”, jak i ukraiński, który rzekomo przenosi suwerenność państwa, i po raz kolejny przekazuje ją swoim populacja jako „zwycięstwo”. Ale takie zaćmienie oczu własnych ludzi świadczy tylko o przejawach infantylizmu i rozpaczy władz rosyjskich.

Autor: Franciszek Kozłowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com