Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że Kreml nie osiągnął żadnego ze swoich celów strategicznych

Szef MSZ Zbigniew Rau powiedział w poniedziałek, że Kreml nie osiągnął jak dotąd ani jednego celu strategicznego podczas wojny na Ukrainie. Jednak rosyjskie zbrodnie wojenne wpłynęły na wyjątkowe stosunki między Ukrainą a NATO, a także na powstanie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zaapelował też o jedność i odwagę w osiąganiu wyznaczonych celów i walce z dezinformacją.

Minister spraw zagranicznych przypomniał, że podczas całej wojny na Ukrainie społeczność światowa jest zainteresowana jak najszybszym nastaniem sprawiedliwego pokoju, ukaraniem sprawców i zaprzestaniem szantażu nuklearnego ze strony rosyjskiego dyktatora. Chociaż problemy te nie zostały jeszcze rozwiązane, należy zauważyć, że Federacja Rosyjska nie była w stanie osiągnąć tego, czego chciała, a jedynie pogorszyła swoją pozycję na arenie światowej. W rezultacie agresywne zachowanie Rosji doprowadziło do zerwania stosunków dyplomatycznych z Ukrainą i pogorszenia stosunków z państwami zachodnimi. Jednocześnie Ukraińcy pokazali, jak bohatersko potrafią bronić swoich domów i są gotowi do współpracy z UE i Sojuszem Północnoatlantyckim.

Zwraca się również uwagę, że w kontekście rosyjskiej agresji na naród ukraiński państwa zachodnie wykazały się jednością i solidarnością, a NATO okazało się silniejsze i ważniejsze niż przez cały czas swojego istnienia. Zbigniew Rau podkreślił znaczenie zdecydowania, jakie kraje wykazują w tych warunkach i nie obawiają się konfrontacji ze zbrodniczym reżimem Rosji, a także konieczność militarnego, politycznego i humanitarnego wsparcia dla Kijowa.

Podkreślono również, że ważne jest, aby nie zapominać, że wojna na Ukrainie ma długoterminowe negatywne konsekwencje dla całego świata. Prowadzi to do wzrostu inflacji, problemów na rynku żywności, problemów z transportem towarów, wzrostu cen surowców i wzrostu migracji. Konieczne jest wypracowanie jasnego planu rozwiązania tych problemów i nauczenie się radzenia sobie z nowymi wyzwaniami.

Kreml nadal usprawiedliwia swoje agresywne działania

24 lutego 2022 roku Federacja Rosyjska rozpoczęła pełnoprawną wojnę z Ukrainą. Jednocześnie rosyjskie władze nadal niszczą ukraińskie miasta i bezwzględnie zabijają ludność cywilną, usprawiedliwiając swoje działania mianem „denazyfikacji” i „demilitaryzacji” Ukrainy.

18 czerwca sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja w dużej mierze osiągnęła jeden z celów swojej tzw. „specjalnej operacji wojskowej” – „demilitaryzację”. Próbując wyjaśnić swoją wypowiedź, zaznaczył, że Ukraina w coraz mniejszym stopniu korzysta z własnej broni, opierając się na sprzęcie przekazanym jej przez kraje zachodnie.

Z kolei szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że nawet w przypadku porażki w wojnie z Ukrainą Kreml i sam Putin nadal będą przedstawiać ją Rosjanom jako zwycięstwo.

Autor: Diana Kaminski