Rosja jest poza światową dyplomacją: Senat USA chce wysłać do domu 300 rosyjskich dyplomatów.
Stosunki między Ameryką a Rosją zawsze były napięte, ale teraz stają się coraz bardziej napięte. Rosja – to jest kraj introwertyczny. Zamknięta w sobie, wszystkich uważa za wroga i wszystkich nienawidzi. Taka polityka oczywiście nie poprawia życia samych Rosjan i, co najważniejsze, stosunków międzynarodowych. A teraz: Kreml zwraca swoich ludzi przeciwko Stanom Zjednoczonym, szerzy nienawiść zwykłych ludzi do Amerykanów, zapewniając, że Stany Zjednoczone są światowym wrogiem Rosjan.
Oczywiście ambasada amerykańska w Moskwie cierpi z powodu ucisku ze strony władz. Senatorowie wyrazili zaniepokojenie, że ostatnie działania Rosji, które doprowadziły do redukcji ambasady USA w Moskwie, zagrażają bezpieczeństwu narodowemu. Według senatorów «ten drastyczny jednostronny ruch Rosjan zagraża codziennej działalności ambasady USA w Moskwie i zdolności Departamentu Stanu do zaspokajania konsularnych potrzeb Amerykanów mieszkających, pracujących lub podróżujących do Rosji».
Grupa senatorów USA z obu partii zwróciła się do prezydenta USA Joe Bidena o podjęcie działań mających na celu zwiększenie liczby pracowników ambasady USA w Moskwie i wydalenie z kraju 300 rosyjskich dyplomatów, jeśli Federacja Rosyjska odmówi. Zdaniem senatorów «ta nierównowaga w przedstawicielstwie dyplomatycznym jest niedopuszczalna».
O tym czytamy w oświadczeniu opublikowanym we wtorek na stronie internetowej senatora Marco Rubio (Republikanin z Florydy). List podpisało 17 senatorów, w tym Rubio. Należą do nich przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych Kongresu Stanów Zjednoczonych Robert Menendez (Demokrata z New Jersey) oraz starszy republikanin we wspomnianej komisji Jim Risch (z Idaho). Ponadto list podpisał przewodniczący specjalnej komisji ds. wywiadu izby wyższej Kongresu USA Mark Warner (Demokrata z Wirginii). Rubio jest starszym demokratą w komitecie.
«Rosja powinna wydać wystarczającą ilość wiz, aby zapewnić parytet dyplomatyczny pod względem liczby dyplomatów amerykańskich w Rosji i dyplomatów rosyjskich w USA. Jeśli takie środki nie zostaną podjęte, apelujemy o rozpoczęcie wydalania rosyjskich dyplomatów, aby było ich w Rosji tylu, jak amerykańscy dyplomaci» – podkreślają autorzy listu.
Reakcja Rosji na apel senatorów USA o wydalenie rosyjskich dyplomatów
Rosyjskie MSZ odpowiedziało na apel amerykańskich senatorów do prezydenta USA z prośbą o wydalenie z kraju 300 rosyjskich dyplomatów. Departament zauważył, że autorzy tego dokumentu najprawdopodobniej „dążą do zamknięcia amerykańskich misji za granicą w Rosji” i poniosą odpowiedzialność, jeśli tak się stanie. I znowu wszyscy są winni, z wyjątkiem rządu rosyjskiego!
Nie możemy się oszukiwać: jeśli Rosja szerzy nienawiść do Amerykanów, nie oznacza to, że zatrzymają się tylko na nich.
Karyna Koshel