Rosnące napięcia na granicy polsko-białoruskiej

Irina Polina /PAP/ITAR-TASS

Kraje Unii Europejskiej, w szczególności Polska, ze względu na swoje położenie terytorialne i wspólną granicę z Białorusią, stanęły w obliczu kryzysu migracyjnego. Faktem jest, że po serii masowych protestów i nielegalnym przejęciu władzy przez Aleksandra Łukaszenkę rozpoczęły się w kraju prześladowania polityczne działaczy. Białorusini zmuszeni są do ucieczki do innych krajów w poszukiwaniu lepszego życia i bezpieczeństwa. Jednocześnie rośnie liczba osób, które proszą o azyl polityczny, a Łukaszenka nie przyjmuje z powrotem obywateli kraju, zwłaszcza używając do tego broni.

Konflikt na odcinku granicznym

Niedawno sekretarz prasowy polskiej służby granicznej Anna Michalska złożyła oświadczenie, że żołnierze polskiej armii zostali ostrzelani przez białoruską straż graniczną. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny, co może wynikać z następujących przyczyn:

  • stosowanie pustych nabojów;
  • ogień pośredni, którego jedynym celem jest zastraszenie i destabilizacja sytuacji.

Niektóre źródła w Warszawie podają, że tendencja do nasilania się konfliktu jest jedną z najwyższych w całym okresie. Logiczne jest stwierdzenie, że kryzys migracyjny wszedł w fazę nieodwracalnych skutków i z każdym dniem coraz trudniej jest kontrolować liczbę osób nielegalnie przekraczających granicę, a także politykę białoruskiej straży granicznej wzdłuż na całej długości granicy.

Wielu ekspertów politycznych i demograficznych z Europy i świata twierdzi, że napływ migrantów jest częścią szczegółowej operacji zaplanowanej i opracowanej przez rosyjskie służby specjalne, mającej na celu destabilizację sytuacji politycznej w Europie. Nielegalni migranci z jednej strony wywołują litość i chęć pomocy, a z drugiej działają jako czynnik powstawania agresji ze strony obywateli na tle niestabilnej sytuacji społecznej, trudności w dotarciu przyzwoitą pracę i konflikty na innych podstawach. Jednocześnie należy powiedzieć, że kraje UE są w dużej mierze zainteresowane pomocą ludziom, którzy naprawdę tego potrzebują, ale dość duża liczba migrantów jest zagrożeniem dla każdego kraju i związku państw. Wystarczy przypomnieć sytuację z imigrantami z Afryki, Azji i Bliskiego Wschodu, którzy przez długi czas nielegalnie wjeżdżali do Grecji, Włoch i krajów bałkańskich.

Główna przyczyna kryzysu migracyjnego

Poważne sankcje i naciski społeczności światowej w dziedzinie dyplomacji na Aleksandra Łukaszenkę jeszcze nie przyniosły efektów. Kontynuuje agresywną politykę wobec miejscowej ludności, która nie zgadza się z jego polityką, a także coraz częściej mówi o zjednoczeniu z Rosją i tworzeniu wspólnej przestrzeni społeczno-gospodarczej. Oczywiście odbywa się to w zamian za miliardy dolarów pożyczek, których A. Łukaszenka nigdy nie udzieli W. Putinowi. A Łukaszenka ze swojej strony jest gotów pomóc w prowadzeniu dość złożonej wojny hybrydowej z krajami UE.

Polska może ucierpieć najbardziej, bo zachowanie straży granicznej budzi obawy. Oczywiście była to prowokacja mająca na celu destabilizację sytuacji i sprowokowanie polskiej armii do otwarcia ognia i w efekcie pełnoprawnego konfliktu zbrojnego. Obecnie wspólnota europejska nadal nakłada sankcje na Białoruś i nadal buduje na granicy mur z drutu kolczastego.

Diana Kamiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com