Skandaliczna wypowiedź: były szef polskiego MSZ powiedział, że Polska potencjalnie nie wykluczyła podziału Ukrainy

Fot. Krzysztof Szatkowski / Agencja Wyborcza.pl

Były dyplomata Radosław Sikorski powiedział, że Polska nie mogła określić swojej pozycji w ciągu pierwszych 10 dni po pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Ponieważ nie było jasne, kto wygra i czy Ukraina będzie w stanie przetrwać jako państwo i niepodległy naród, Polska potencjalnie nie wykluczała podziału terytorialnego Ukrainy. Na tak skandaliczną i prowokacyjną wypowiedź zareagował premier Morawiecki.

Szczegóły i odpowiedź na wypowiedź

Były dyplomata mówił o tym w wywiadzie dla Gość Radia ZET. Według Radosława Sikorskiego przedstawiciele rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość wątpili, czy Ukraina przetrwa wojnę. Ze względu na sytuację na froncie, zmasowane ataki rakietowe, gwałtowną okupację terenów przygranicznych w pierwszym okresie rosyjskiej inwazji kierownictwo partii nie mogło dojść do wspólnej decyzji. Jednocześnie były szef MSZ podkreślił w wywiadzie, że odwaga prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i pomoc Zachodu były punktami zwrotnymi.

Na taką prowokacyjną wypowiedź zareagował już Mateusz Morawiecki, który zwrócił uwagę, że są to stwierdzenia „haniebne” i wezwał byłego dyplomatę do ich wycofania. Ponadto Morawiecki podkreślił, że polityk musi ważyć wszystko, co zostało powiedziane, a także zaapelował do opozycji, by zaprzecza temu, co powiedział Radosław Sikorski.

Ani jeden premier nie zareagował krytycznie na słowa byłego dyplomaty. Piotr Müller radził Sikorskiemu, by nie mierzył ludzi „własnymi miarami”, podkreślając, że jego polityka ma na celu zresetowanie relacji z Federacją Rosyjską, która okazała się agresorem, a jej przywódca wyrzutkiem cywilizowanego społeczeństwa. Piotr Müller przypomniał też, że rząd Sikorskiego spotkał się z Putinem w Moskwie.

Polska była i będzie partnerem Ukrainy w walce z rosyjskim agresorem

Polska nadal udziela Ukrainie wszelkiej pomocy, zarówno humanitarnej, jak i wojskowej. Również polski rząd niejednokrotnie krytykował działania Federacji Rosyjskiej, inicjował i popierał sankcje wobec reżimu kremlowskiego. W tej chwili Polska jak najbardziej wspiera Ukrainę w zaopatrzeniu jej w ofensywne niemieckie czołgi Leopard 2, a 25 stycznia Niemcy potwierdziły swoją pozytywną decyzję w tej sprawie. Chociaż na spotkaniu w Ramstein, które odbyło się 19 stycznia, taka decyzja nie została podjęta. Kolejnym dowodem na to, że Polska pomaga Ukrainie i nie ma wątpliwości co do jej zwycięstwa, jest oświadczenie ministra obrony Mariusza Błaszczaka, że ​​kraj jest gotowy wyszkolić brygadę czołgów Sił Zbrojnych Ukrainy, a to będzie kolejny element pakietu pomocowego z oficjalnej Warszawy.

Warto zauważyć, że tak krytyczne i pozornie nieprawdziwe i subiektywne wypowiedzi Radosława Sikorskiego nie były przypadkowe. Może to być kolejny przejaw aktywnej kampanii mającej na celu dezinformację i podział społeczeństwa w Polsce ze strony Rosji, a także jedna z opcji obniżenia ratingu i wskaźnika zaufania do partii rządzącej w przededniu wyborów, który odbędzie się jesienią.

Diana Kaminski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com