Sytuacja w Mali, rosyjski ślad
Od początku 2021 r. w byłej francuskiej kolonii o nazwie Mali doszło do kilku wojskowych przewrotów. Państwo to jest jednym z największych w Afryce i jednocześnie jednym z najbiedniejszych, chociaż w średniowieczu słynęło z kwitnących ośrodków handlowych. Od II poł. XX w. toczy się w nim konflikt polityczno-religijny, którego podstawowymi uczestnikami są lokalni wojownicy, koczownicy Tuaregowie, Państwo Islamskie, siły pokojowe z Europy Zachodniej. Przez ostatnie kilka tygodni głośno jest także o rosyjskim śledzie w sytuacji malijskiej.
Problemy Mali a wtrącanie się Rosji
Częste susze i brak żyznej ziemi, konflikty religijne i niezadowolenie z rządu – to wszystko z roku na rok pogarszało sytuację w kraju, aż w sierpniu 2021 r. ONZ stwierdziło, że bezpieczeństwo w Mali znalazło się poniżej krytycznego progu. W sytuacji, kiedy władze kraju okazały się praktyczne bezradne, a kierownictwo sił pokojowych zajmowało się opracowaniem nowej strategii działalności w regionie, władze rosyjskie podjęły jednocześnie kilka działań, które miały na celu uzyskanie kontroli nad Mali.
Najpierw w kraju pojawiła się rosyjska broń i amunicja, co Minister Obrony Mali tłumaczył uzyskaniem prezentu od rosyjskiego rządu, który stał się dodatkiem do czterech śmigłowców wojskowych, kupionych przez malijczyków także w Rosji.
Rosja a konflikt Mali i Francji
Od połowy sierpnia 2021 r. europejskie kraje wspierające malijski rząd były zaniepokojone jego rozszerzającą się współpracą z Federacją Rosyjską. Chociaż nie było na to konkretnych potwierdzeń, w kołach dyplomatycznych kilkukrotnie dyskutowano ryzyko zawarcia porozumienia o wysłaniu rosyjskich najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera do szkolenia malijskich sił zbrojnych i zapewnienia ochrony przywództwa kraju. Napisała o tym między innymi agencja Reuters, której dziennikarze znali cenę zawartej umowy – 0,8 mln USD miesięcznie.
Francja, Niemcy i Estonia od razu ogłosiły, że wycofają swoje kontyngenty pokojowe z kraju, jeśli jego kierownictwo zaprosi Rosjan, z kolei Unia Europejska stwierdziła także, że przestanie współpracować z Mali w razie zawarcia przez ten kraj partnerstwa z Rosją.
Rosyjski Minister Spraw Zagranicznych Siergiej Ławrow w dniu 25 września 2021 r. powiedział, że Grupa Wagnera nie ma nic wspólnego z rosyjskim rządem, chociaż nie zaprzeczał też, że przedstawiciele grupy są już w Mali i wykonują tam zadania bojowe. Co więcej, taką obecność nazwał całkiem logiczną, gdyż w jego opinii wsparcie zapewniane przez francuski rząd dla władz w Mali jest niedostateczne i w znacznej części kraju nadal panują ugrupowania terrorystyczne.
Autor: Diana Kamiński