Rosja odpowiedziała na ultimatum Donalda Trumpa. „Czekamy na sygnały”

Fot. REUTERS/Gavriil Grigorov
Rosja zapowiedziała gotowość do dialogu z Donaldem Trumpem. Prezydent USA zagroził bowiem konkretnymi konsekwencjami w przypadku braku porozumienia dotyczącego wojny w Ukrainie.
Rosja odpowiedziała Donaldowi Trumpowi: – Oczywiście bardzo uważnie obserwujemy całą retorykę, wszystkie wypowiedzi. Uważnie rejestrujemy wszystkie niuanse, pozostajemy gotowi do dialogu – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Jak zaznaczył, celem jest dialog oparty na wzajemnym szacunku, który według Rosji panował podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa. – Czekamy na sygnały, które jeszcze nie nadeszły – dodał.
Groźby prezydenta USA: Donald Trump wezwał Rosję do zakończenia wojny w Ukrainie i zagroził, że w przeciwnym razie zostaną nałożone nowe sankcje i cła na rosyjski eksport do USA. „Zakończmy tę wojnę. (…) Możemy to zrobić w prosty lub trudny sposób, a prosty sposób jest zawsze lepszy. Nadszedł czas, aby 'zawrzeć porozumienie’. Nie powinno być więcej ofiar” – argumentował prezydent USA.
Relacje Donalda Trumpa z Rosją: Prezydent USA podkreślał w swoim wpisie, że „nie chce zaszkodzić” Rosji. „Kocham naród rosyjski i zawsze miałem bardzo dobre relacje z prezydentem Putinem” – zapewnił Donald Trump i stwierdził, że „nie można zapominać, że Rosja pomogła USA wygrać II wojnę światową, tracąc przy tym 60 mln ludzi”. „Biorąc to wszystko pod uwagę, zamierzam wyświadczyć Rosji, której gospodarka upada, i prezydentowi Putinowi bardzo dużą przysługę” – napisał Donald Trump.
Źródło: gazeta.pl