Szpital przekazał nowe informacje ws. stanu zdrowia Roberta Ficy. „Porozumiewa się”
Stan zdrowia Roberta Ficy jest stabilny i poprawia się – poinformował w poniedziałek szpital w Bańskiej Bystrzycy, do którego słowacki premier trafił po środowym zamachu. „Pacjent porozumiewa się. Wskaźniki stanu zapalnego obniżają się. Premier pozostaje pod naszą opieką” – przekazała placówka w mediach społecznościowych.
Robert Fico został kilkukrotnie postrzelony w środę 15 maja po wyjazdowym posiedzeniu rządu w miejscowości Handlová. Ranny premier Słowacji został natychmiast przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy, a napastnika zatrzymała policja. Szef słowackiego rządu przeszedł co najmniej dwie poważne operacje. W poniedziałek 20 maja szpital przekazał nowe informacje o stanie zdrowia polityka.
Nowe informacje ws. stanu zdrowia Roberta Ficy. Szpital opublikował komunikat
Szpital im. Franklina Roosevelta w Bańskiej Bystrzycy, w którym znajduje się szef słowackiego rządu, poinformował, że jego stan zdrowia jest stabilny i poprawia się. „Pacjent porozumiewa się. Jego markery stanu zapalnego stopniowo spadają” – czytamy we wpisie opublikowanym na Facebooku. Jak podkreślono jednak, Robert Fico nadal pozostaje pod opieką placówki.
Zamach na premiera Słowacji. Napastnikowi grozi dożywocie
71-letni Juraj C. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa z premedytacją i został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna już podczas składania zeznań na policji przyznał się do winy. Napastnikowi grozi dożywotnie więzienie.
Słowackie służby przyjęły początkowo wersję, że sprawca działał w pojedynkę. W niedzielę 19 maja poinformowano, że śledczy pracują również nad drugą wersją, według której Jurajowi C. mogły pomagać osoby trzecie. Ma o tym świadczyć między innymi fakt, że dwie godziny po zamachu ktoś wykasował historię jego aktywności w mediach społecznościowych.
W piątek rano grupa antyterrorystów przywiozła Juraja C. do jego mieszkania w bloku na jednym z osiedli miasta Levice na południu Słowacji. Mężczyzna miał na sobie kamizelkę kuloodporną i hełm, otoczony był przez czterech policjantów. Śledczy prowadzili w mieszkaniu czynności przez kilka godzin. Zabrali z niego komputer i pakiet dokumentów. Potem pojechali do pobliskiej miejscowości Jabloniovce, w której Juraj C. i jego żona mieli dom letniskowy. Funkcjonariusze przeszukali budynek w obecności zamachowca. Nie wiadomo, co skonfiskowali. Słowacka prokuratura poinformowała, że prowadzone są trzydzieści dwa postępowania przeciwko osobom, które w internecie pochwalały zamach na słowackiego premiera.
Źródło: gazeta.pl