Ukraina. Ponad 50 rosyjskich żołnierzy oddało się do niewoli. „Po prostu nie mieliśmy co jeść”

Fot. LIBKOS / AP Photo

Ponad 50 rosyjskich żołnierzy oddało się w ręce Ukraińców. – Tydzień temu ponieśliśmy poważne straty, wiele osób zginęło. W tym samym czasie przestali dostarczać nam żywność – powiedział jeden z wojskowych. – Szukaliśmy jej na własną rękę, ale często zdarzało się, że po prostu nie mieliśmy co jeść – dodał.

W okolicy wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim 52 rosyjskich żołnierzy wraz z dowódcą oddało się do niewoli – podała Ukraińska Niezależna Agencja Informacyjna. Wiadomość tę potwierdziły źródła w Sztabie Generalnym Sił Zbrojnych Ukrainy.

Rosyjscy żołnierze: Zdarzało się, że po prostu nie mieliśmy co jeść

Rosjanie poddali się, kiedy ich dowódca nie dał im zgody na odwrót. Zmusili go wtedy, aby oddał się w ręce Ukraińców razem z nimi. – Tydzień temu ponieśliśmy poważne straty, wiele osób zginęło. W tym samym czasie przestali dostarczać nam żywność. Szukaliśmy jej na własną rękę, ale często zdarzało się, że po prostu nie mieliśmy co jeść – powiedział jeden z Rosjan.

Zdaniem szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego około 20 proc. wziętych do niewoli rosyjskich żołnierzy poddaje się dobrowolnie. Co więcej, Rosjanie są gotowi odciąć sobie kończyny, aby nie iść na wojnę. Jeden z jeńców wojennych powiedział, że już po tygodniu walki w Ukrainie zdał sobie sprawę, że Federacja Rosyjska popełnia błąd, atakując sąsiada – zaznacza UNIAN.

Przypomnijmy, wieś Robotyne została wyzwolona przez siły Ukrainy w zeszłym tygodniu. Na dachu zniszczonej szkoły Ukraińcy powiesili swoją flagę. Następnie siły Kijowa miały iść dalej i przełamać linię obrony.

Ukraińcy atakują na południowym odcinku, bronią się na wschodzie

Ukraińska armia naciera na południowym odcinku frontu. Udało się jej w ostatnim tygodniu przesunąć swoje pozycje o kilka kilometrów. Z kolei Rosjanie koncentrują swoje ataki na wschodnim odcinku frontu, głównie w kierunku Kupiańska i Łymanu.

Jak przekazała wiceszefowa ukraińskiego resortu obrony Hanna Malar, ukraińscy żołnierze po ubiegłotygodniowym wyzwoleniu wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim starają się przesuwać swoje pozycje w głąb terytorium wroga. Rosjanie stawiają opór. Wiceministerka podkreśliła, iż teren jest tam szczelnie zaminowany, posiada też betonowe umocnienia. Jak dodała, Rosjanie ponoszą straty, ale przerzucają tam swoje główne siły, aby nie oddać pozycji.

Zaciekłe walki toczą się także na wschodzie. Jak wyjaśniła przedstawicielka ukraińskiego MON, w ostatnim tygodniu Rosjanie ponad 8 tysięcy razy ostrzelali tam ukraińskie siły. Próbują bezskutecznie przełamać ukraińską obronę w kierunku Kupiańska i Łymanu. Rosja nie rezygnuje też z ataków rakietowych na obiekty w głębi kraju. W nocy agresor wystrzelił sześć rakiet Kalibr i Ch-59. Ukraińska obrona strąciła cztery. Pociski uszkodziły prywatne budynki w Krzywym Rogu i obiekt przemysłowy w Połtawie.

Źródło: gazeta.pl

1 thought on “Ukraina. Ponad 50 rosyjskich żołnierzy oddało się do niewoli. „Po prostu nie mieliśmy co jeść”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com