Co dalej z przestrzeganiem praw człowieka na Krymie? Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło wzmocnioną rezolucję w sprawie Krymu

W praktyce od pierwszego dnia obecności rosyjskich okupantów na Krymie dokonują oni nielegalnych zatrzymań przedstawicieli opozycji – zarówno bezpośrednich, jak i potencjalnych. Ukraińscy nacjonaliści, Tatarzy krymscy i po prostu ci, którzy nie chcą pogodzić się z koncepcją „Krym jest nasz” trafiają do więziennych lochów, gdzie są torturowani, głodują i są zupełnie odcięci od otaczającego świata. Sytuacja stała się szczególnie tragiczną w 2021 r.: łączna liczba naruszeń praw człowieka w latach 2017-2021 przekroczyła 7000 spraw.

Pod koniec 2021 r. odbyło się także historyczne wydarzenie: Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło wzmocnioną rezolucję pt. “Sytuacja w zakresie praw człowieka w czasowo okupowanej Autonomicznej Republice Krymu i mieście Sewastopol na Ukrainie”. Przyjęcie rezolucji nie było łatwą sprawą – zagłosowało na nią tylko 65 uczestników, natomiast 25 wystąpiło przeciwko, kolejnych 85 powstrzymało się od głosu. 

Przedstawiciel strony ukraińskiej – Dmitrij Kuleba – zaznaczył, że ta rezolucja jest szóstą przyjętą przez ONZ w związku z łamaniem praw człowieka na okupowanym Krymie. Jednocześnie w tej rezolucji pojawiła się zupełnie nowa klauzula, a mianowicie uznanie odpowiedzialności Rosji za łamanie praw człowieka na Krymie. W treści rezolucji zawarto zarówno wymogi wobec zwolnienia nielegalnie aresztowanych politycznych i społecznych aktywistów z Krymu, jak i zaprzestania kontynuacji aresztów. 

W rezolucji znalazło się też miejsce na wymóg dotyczący powstrzymania polityki przymusowej zmiany składu demograficznego Krymu. Potępiono także przeprowadzony przez Rosję ogólnorosyjski spis ludności, ponieważ jego wyniki Władimir Putin próbuje wykorzystać w celu zmuszenia światowej społeczności do uznania legalności włączenia Krymu w skład Rosji, bowiem na półwyspie zamieszkują przeważnie Rosjanie. Analizując spis ludności przeprowadzony przez ukraińskie władze na Krymie w 2001 r. można zauważyć, że rzeczywiście osób, które nazwały siebie Rosjanami w 2001 r. na Krymie było najwięcej, gdyż 58,5%, natomiast Ukraińców – 24,4%, z kolei 12,1% obywateli półwyspu stanowili Tatarzy krymscy. Zgodnie z danymi spisu ludności, który przeprowadziły władze Rosji w 2014 r. na Krymie mieszkało około 65% Rosjan, natomiast liczba Ukraińców okazała się znacznie mniejsza, gdyż wyniosła tylko 15,7%. Sztuczne zwiększanie i obniżanie wartości liczbowych dokonywane przez Rosję ani w 2014 r., ani dzisiaj nie zmieniło jednak podejścia do działań W. Putina: Krym nadal jest uważany region okupowany.

W treści rezolucji zawarto także odniesienia dotyczące najbardziej aktualnej ostatnio kwestii, a mianowicie gromadzenia rosyjskich sił zbrojnych na granicy z Ukrainą, przede wszystkim na Krymie. Te działania kraju okupacyjnego w dokumencie uznano za podjęte w sposób nielegalny, co także jest istotnym krokiem, gdyż wcześniej podobne podejścia do oceny działań Rosji nie znajdowały się w treściach dokumentów międzynarodowych.

Jak już zostało wspomniane powyżej, nie wszystkie kraje zaakceptowały treść rezolucji. Wśród nich w sposób logiczny znalazła się Rosja, ale nie zabrakło też byłych krajów ZSRR (Kazachstan, Kirgistan, Białoruś), Indii, Pakistanu, Arabii Saudyjskiej, Syrii, niektórych krajów Afryki i Ameryki Południowej. Oceniając tę listę można śmiało przypuścić, że są to państwa będące obiektami oddziaływania Rosji w ramach narastającej zimnej wojny 2.0. i światowa społeczność powinna jak najszybciej zwrócić uwagę na utrzymanie demokracji w tych regionach, jak i partnerskich relacji z nimi.

Autor: Daria Semenyuk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com