Polska znalazła sposób na uniezależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych

Rosyjska agresja na Ukrainie pokazała Europie, że należy minimalizować współpracę z Federacją Rosyjską. Zależność Europy od surowców energetycznych pozwala Putinowi szantażować inne kraje. A Rosja wykorzystuje wpływy ze sprzedaży ropy i gazu do celów wojskowych na zdobywanie nowych terytoriów. Dlatego, aby nie dopuścić do tego, by rosyjski rząd dyktował swoje warunki w zamian za surowce energetyczne, kraje europejskie muszą szukać dla nich zamiennika. Polska znalazła wyjście z tej sytuacji i rozwija energetykę jądrową. Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego za 20 lat energetyka jądrowa powinna zapewniać 25-40% produkcji energii elektrycznej w kraju. Wszystko zależy od liczby zbudowanych reaktorów.

Energetyk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego Adam Juszczak uważa, że Polska musi znaleźć zamiennik rosyjskiego paliwa. Informuje też, że społeczność europejska, a w szczególności polska, jest świadoma znaczenia energii jądrowej. Wszyscy już rozumieją, że trzeba zrezygnować z paliw kopalnych z Rosji i znaleźć dla nich odpowiedni zamiennik.

Rozwój energetyki jądrowej w Polsce pozwoli na uniezależnienie się w energetyce, a także przyczyni się do powstrzymania globalnego ocieplenia. Energia jądrowa jest potrzebna nie tylko Polsce, ale także innym krajom. Dlatego polski rząd liczy na wspólną współpracę w zakresie technologii, finansów i logistyki.

Obecnie planuje się, że do 2043 roku w Polsce powstanie 6 reaktorów jądrowych. Pierwszą elektrownię atomową ma zbudować amerykańska firma. Kolejną elektrownię atomową zbudują specjaliści z Korei Południowej.

Jakie działania podjęto w celu ograniczenia dochodów Federacji Rosyjskiej ze sprzedaży surowców energetycznych?

Pod koniec września 2022 r. państwa UE zażądały ograniczenia ceny rosyjskiego gazu. Jesienią rosyjski eksporter gazu Gazprom ograniczył dostawy do Europy i całkowicie odciął dostawy gazu do Włoch. Na początku grudnia ogłoszono, że eksport rosyjskiego gazu do UE zmniejszył się o połowę.

3 grudnia UE nałożyła sankcje na ropę eksportowaną z Rosji. Cena krańcowa to 60 dolarów za baryłkę. Po 2 dniach sankcje weszły w życie. Również od 5 lutego 2023 roku obowiązywać będzie zakaz zakupu rosyjskich produktów naftowych. Rosja podjęła własne środki i nie będzie sprzedawać ropy krajom, które popierają sankcje. Rynek europejski jest zamknięty, więc Rosja będzie sprzedawać ropę do krajów azjatyckich. Ale ze względu na dużą liczbę propozycji na rynku azjatyckim rosyjska ropa jest sprzedawana znacznie taniej. Putin próbuje obejść sankcje, ale jedynym wyjściem pozostaje ograniczenie wydobycia ropy. Od 2022 roku dostawy rosyjskiej ropy do UE zmniejszyły się o 90%.

Sankcje wobec Rosji działają, kraj otrzymuje co miesiąc mniejsze dochody z eksportu surowców energetycznych. Pomoże to zmniejszyć koszty, jakie Moskwa wydaje na wojnę z Ukrainą. Odmowa rosyjskich surowców energetycznych w krajach UE pozwala nie tylko osłabić Rosję finansowo. Również rosyjskie kierownictwo nie będzie już mogło wywierać wpływu i szantażować wspólnoty europejskiej. Agresja Kremla będzie trwała tak długo, jak długo inne kraje będą przynajmniej częściowo uzależnione.

Autor: Diana Kamiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com