Lekceważące powitanie i „mądrości” z wulgarnych przyśpiewek. Tak Putin gościł Macrona

fot. Kremlin.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=115070812

Podczas spotkania i wspólnej konferencji prasowej prezydenta Francji, Emmanuela Macrona i Władimira Putina, prezydenta Rosji, nie brakowało bardzo – mówiąc delikatnie – familiarnych gestów ze strony drugiego z polityków. Putin bez żadnych przeszkód podczas spotkania z mediami cytował fragmenty wulgarnej przyśpiewki, odnosząc ich treść do działań Ukrainy.

W poniedziałek doszło do kilkugodzinnego spotkania w Moskwie między prezydentami Francji – Emmanuelem Macronem – i Rosji – Władimirem Putinem. Jeszcze przed spotkaniem Macron deklarował, że „żywi rozsądny optymizm”. Strony miały rozmawiać o sytuacji na ukraińskiej granicy i gwarancjach bezpieczeństwa, jednak zarówno Francja, jak i Rosja nie oczekiwały po tej rozmowie przełomu.

Krytycy wyjazdu prezydenta Francji do Moskwy twierdzili, że będzie on tam chciał pozować na głos całej Unii Europejskiej.

Prezydent Rosji potraktował jednak swojego interlokutora co najmniej lekceważąco. Na spotkanie miał się wyraźnie spóźnić, a następnie powitać go gestem machnięcia dłonią.

„Władimir, jak się masz?” – miał powiedzieć Macron, gdy tylko zobaczył Putina – podaje „Nowaja Gazieta”.

Do rozmów politycy siedli w bardzo dużym społecznym dystansie, po dwóch stronach długiego stołu.

Następnie, podczas wspólnej konferencji prasowej, Putin pozwalał sobie na coraz więcej.

Prezydent Rosji słownie napadł na francuskiego dziennikarza, który zapytał Putina na konferencji, dlaczego Rosja nie pozwala, by Ukraina przystąpiła do NATO.

Zdenerwowany Putin zapytał dziennikarza, czy chce wojny Francji z Rosją.

– Rosja jest jednym z mocarstw atomowych – przypomniał. 

Władimir Putin oceniał także stosunek Kijowa do porozumień mińskich. Użył tu fragmentu wulgarnej przyśpiewki – „Podoba ci się, czy nie, cierp, moja piękna”, stanowiący obsceniczną aluzję. Prezydent Francji nie zareagował.

Po spotkaniu sam Macron uznał, że spełniony został cel jego wizyty, że „nie ma degradacji ani dalszej eskalacji napięcia” wokół granic Ukrainy. 

„Le Figaro” ocenia, że nie ma szans na szybkie rozwiązanie kryzysu, i wyraża nadzieję, że Macron wie o rosyjskim przysłowiu:

„Jeśli zaprosisz niedźwiedzia do tańca, to nie ty decydujesz, kiedy taniec się skończy, tylko niedźwiedź”.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com