W co gra Erdogan? Turcję ciągnie do BRICS. Wniosek miał już zostać złożony. „Szantaż”
Turcja złożyła wniosek o przystąpienie do BRICS. Organizacji, w której prym wiedzie Rosja i Chiny. Poza nimi należą do niej jeszcze m.in. Indie, RPA i Brazylia – podaje Associated Press za agencją Bloomberg. – Proces jest w toku – oświadczył natomiast rzecznik partii rządzącej.
Turcja już kilka miesięcy temu złożyła wniosek o przystąpienie do organizacji BRICS – informuje Associated Press za agencją Bloomberg. – Nasza prośba w tej sprawie jest jasna. Proces ten jest w toku. Ale nie ma żadnych konkretnych postępów w tej sprawie – powiedział Omer Celik, rzecznik prasowy partii prezydenta Turcji. Podkreślił przy tym, że Erdogan wielokrotnie powtarzał, że Ankara „aspiruje do członkostwa”.
Turcja chce dołączyć do BRICS. Media: Złożono oficjalny wniosekZ informacji uzyskanych przez Bloomberg sojusz BRICS będzie rozpatrywał wniosek Turcji jeszcze w październiku tego roku. Według źródeł agencji motywacją Ankary jest chęć „rozwinięcia współpracy ze wszystkimi stronami wielobiegunowego świata” bez uszczerbku na relacjach z Sojuszem Północnoatlantyckim. Turcja jest członkiem NATO od 1952 roku.Z kolei były turecki dyplomata i szef stambulskiego think tanku EDAM Sinan Ülgen powiedział „Newsweekowi”, że Turcja zdecydowała się dołączyć do BRICS z powodu „nagromadzonych frustracji wobec Zachodu i Unii Europejskiej”. – Strategia Ankary nie polega na zastąpieniu Zachodu, ale wzmocnieniu relacji z mocarstwami spoza Zachodu w czasie, gdy słabnie hegemonia USA – ocenił. – Problematyczne były także stosunki ze Stanami Zjednoczonymi – dodał.
Ankara od 20 lat prowadzi negocjacje akcesyjne z Unią Europejską. Jak informuje Rada Europejska, utknęły one w martwym punkcie z uwagi na „postępującą w Turcji degradację zasad demokracji, praworządności i praw podstawowych”. W 2018 roku Rada stwierdziła, że „Turcja coraz bardziej oddala się od UE”.
„Flirt” Turcji z BRICS. „Zachód nie może angażować się w tę grę”
Ekspert ds. Turcji Eren Guvercin w rozmowie z „Bildem” przypomniał, że „Erdogan wielokrotnie flirtował z BRICS w przeszłości, ale ostatecznie nie zrobił tego kroku. Ale z pewnością zaufałbym Erdoganowi, że zrobi krok w kierunku członkostwa”. – Erdogan od kilku lat realizuje podwójną strategię. Pokazuje Zachodowi, że jest dla niego geopolitycznie niezbędny i nieustannie testuje granice, szukając bliskości z Putinem i Chinami – dodał.Guvercin zaznaczył jednak, że „Zachód nie może angażować się w tę grę, w ten szantaż”. – Erdogan jest zawsze obrażony. Nie widzi przyczyny niepowodzenia w przystąpieniu do UE w swojej własnej polityce. Uważa, że Zachód stoi za wszystkimi wysiłkami, by powstrzymać rozwój Turcji pod jego rządami. Pod tym względem jest bardzo podobny do Putina – dodał.
BRICS zostało powołane w 2006 roku, początkowo jako BRIC, przez: Brazylię, Rosję, Indie i Chiny. Nazwa to akronim pierwszych liter nazw państw. W 2011 roku dołączyło RPA, a nazwę przekształcono w BRICS (S od South Africa). W styczniu tego roku grupę rozszerzono o Egipt, Etiopię, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Źródło: gazeta.pl